śmiechu warte - rozprawka, prosze o sprawdzenie

Temat przeniesiony do archwium.
Proszę o sprawdzenie. Ostrzegam, że czytanie poniższej rozprawki może spowodować niebezpieczne napady śmiechu. Radzę więc nie jeść, jeśli nie chcecie mieć kawałków dopiero co przeżuwanego jedzenia na monitorze.

Spowodowane jest to tym, iż z angielskiego jestem bardzo słaby. Jestem tegorocznym maturzystą, ale z języka francuskiego. Na naukę angielskiego przyjdzie czas po maturze... zresztą nie ważne. Jeśli ktoś poprawi mi ten tekst i nie dostane oceny poniżej 3, moja wdzięczność będzie go gonić do grobowej deski.


Everybody agrees that being a teenager is very hard period in our lifes. Everyone has to undergo it. We are not adults, but we very want to be. We have a lot of serious problems (properly that we think). If adolesence is really the unhappinest time in most people’s lives? Let’s try to consider it.
First of all, when we are youngs, we are not independent. We have naturally a lot of obligations, but we have also a lot of free time. We have to listen our parents, many of us looks on we are slaves. In our opinion we know every best, but this is not trouth, our mentality is very weak. Parents usually knows better then we, but we can’t to agrees that.
However, we are not responsible for enyone except ourselves. Our parents earn money for our life and our only duty is to lern and to be happy. We get to know the whole world. We make friends, fall in love and learn new things. We goes on spectalcles, we can have a lot of hobbys becaouse we have time to do it.
In my opinion, adolescence is the happinest time in our lives. We are young, beauty and strong. We can not worry about any problems. Added to which whole life is just begin.
!
mozesz mi podac temat na jaki masz to cos napisac?
Bycie nastolatkiem to najnieszczęśliwszy okres w życiu.
napisz do mnie na gg masz to za 4 minut noo moze 10 max. 9660577
a czemu nie możesz tego napisać tutaj i wkleić ?
Może to tylko "chłyt" marketingowy? W innym miejscu sama szuka pomocy w zredagowaniu maila.

Everybody agrees that being a teenager is A very hard period in our lifes. Everyone has to undergo it. We are not adults, but we want to be THEM VERY MUCH. We have a lot of serious problems, AT LEAST we think SO. Is YOUTH really the unhappinest time in most people's lives? Let's try to consider it.
First of all, when we are YOUNG we are not independent. We have naturally a lot of obligations, but we have also a lot of free time. We have to listen TO our parents AND many of us LOOK AS IF THEY WERE slaves. In our opinion we know EVERYTHING best, but this is not THE TRUTH, our PSYCHE is very weak. Parents usually KNOW better then we, but we can not RECONCILE TO that.
However, we are not responsible for enyone except ourselves. Our parents earn money for our life and our only duty is to lern and to be happy. We STUDY ABOUT the whole world. We make friends, fall in love and learn new things. We GO TO spectalcles, CONCERTS AND CINEMAS, WE can have a lot of HOBBIES because we have time FOR THEM.
In my opinion, YOUTH is the HAPPIEST time in our lives. We are young, BEAUTIFUL and strong. We can not worry about any problems. And what is the most important, OUR whole life ACTUALLY just BEGINS.
Is youth really UNHAPPIEST...
the unhappiest - oczywiście
>Is youth really unhappiest... OK
>Is youth really the unhappiest... not OK

napewno znow bedziesz chcial powiedziec, ze mam jakies uczulenie na ciebie, ze sie czepiam itp. itd., ale prawda jest taka, ze ja dostarczam informacji, ktorych ty byc moze nie posiadasz; stad twoje pierwsze zdanie jest poprawne (zaufaj swojej pierwszej mysli, powaznie!); drugie juz nie za bardzo:

When we compare one thing with itself, we do not use "the":
England is coldest in winter. (not the coldest)
My boss is most generous when we get a big order. (not the most generous)

:)
cofam wszystko, co napisalem wyzej (oprocz angielskiej regulki) :/ ja sie tylko odnioslem do tych dwoch zdan yurek4; nie zwrocilem uwagi, ze sa one z kontextu calego textu, w ktorym to ma byc 'Is youth the unhappiest time?' ( z the)

wielkie przeprosiny przesylam dla yurek4 :sorry@
Na pewno nie posiadam wszystkich informacji, zwłaszcza że -jak powiadają uczeni w piśmie – poznanie całego języka angielskiego, także dla native speakers, jest praktycznie nierealne. A nawet wersja standard używana na co dzień przez średnio wykształconych jest trzy razy bogatsza niż wersja polska.

Dlatego byłbym wdzięczny za potwierdzenie, że można dosłownie przełożyć „mam nadzieję” na „ I have hope”, co lansujesz we wczorajszej odpowiedzi dla „rarw”.
>Dlatego byłbym wdzięczny za potwierdzenie, że można dosłownie
>przełożyć "mam nadzieję" na " I have hope", co lansujesz we
>wczorajszej odpowiedzi dla "rarw".

potwierdzam - mozna!
Nie powiedziałbym.

Mam nadzieję że, to po prostu I HOPE (THAT)...
I hope she will come /a nie I have hope...

Have występuje ale z hopes (w liczbie mnogiej) w wyrażeniu:
HAVE HOPES OF...i znaczy mieć nadzieję na coś, pocieszać się nadzieją czegoś
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Studia za granicą