Do dobrych duszkow

W koncu podjelam decyzje, by sie wziasc za siebie. Ucze sie. Zaczynam od zera- no moze od 0,03 bo juz troche popatrzylam na Callana, ale stwierdzilam, ze jak dla samouka jest bardzo dobry jesli chodzi o nauke wymowy. Mnie natomiast brakuje gramatyki, a jeszcze bardziej cwiczen zmuszajacych do myslenia. I tu licze na Was: jesli ktos moze mi podeslac jakas gramatyke, jakies cwiczwenia ( z kluczem, bo jak nie sprawdze to nie mam spokoju) i jakies dobre rady na co zwracac uwage bylabym bardzo wdzieczna. Nie mam zadnych materialow w zamian wiec licze na to iz idealisci jeszcze gdzies tam istnieja. Adres: [email]

Podesłać Ci niczego nie mogę, ale udziele dobrej rady. Ostatnio ukazały się "Rozmówki angielskie w miesiąc". Jest to mała książeczka z dołączoną płyta CD. Na płycie znajduje się program SuperMemo, wszystkie słówka, wyrażenie i zdania z Rozmówek oraz 10 plików *.mp3, które pozwolą Ci uczyć się z dala od komputera, przy wieży stereo, lub nawet w autobusie przy użyciu diskmana.

Kosztuje to ok. 20 zł. Dla początkującego samouka jest to chyba najlepszy materiał startowy. Później bedziesz mogła zaopatrzyc się w kursy "Angielski w 3 miesiące", "First Steps in English", "Profesor Henry Słownictwo" i "Profesor Henry - Gramatyka". Oczywiście nie radzę Ci kupować tego wszystkiego od razu. Podaję tylko tutuły, które ja cenie najbardziej. Które z nich wybierzesz, zalezy od Ciebie.

Zainteresowanym podaję informację, że podobne rozmówki zostały tez wydane dla języków: francuskiego, niemieckiego, hiszpańskiego i włoskiego. Wszystkie jeszcze dzisiaj były w kiosku na ulicy Wałbrzyskiej - róg Bacha w warszawie.

Dzieki za odzew - gratuluje refleksu. Niestety ja mieszkam poza Polska i kupno tych materialow nie jest mozliwe. Mam nadzieje, ze tu cos znajde, ale teraz w okresie wakacyjnym jest to niemozliwe. Ja musze widziec co kupuje, a jestem w malym miasteczku i moga mi sprowadzic cos jesli im podam tytul, autora i wydawnictwo - czego nie moge zrobic bo nie wiem co zamawiac ( tym bardziej, ze musialo by to byc angielsko- angielskie lub wlosko -angielskie ). Zreszta nauczona doswiadczeniem wiem, ze nie ma sie co wybierac do wiekszego miasta w poszukiwania, gdyz przed wrzesniem nic nie znajde. A ja mam zapal do nauki teraz i jesli nie zaczne juz to potem moze byc zle.
Tak na marginesie: obserwuje to FORUM juz od pewnego czasu i podziwiwam Cie za cierpliwosc w oswiecaniu nas jesli chodzi o programy komputerowe ( choc ja jestem tradycjonalistka i najlepiej mi sie uczy z prawdziwej ksiazki majac pod reka zeszyt i dlugopis). Podziwiam tez Twoj stoicki spokoj za kazdym razem gdy wyjasniasz, ze tak naprawde bejotka nie jest bejotka a bejotkiem.
Pozdrawiam

Wypróbój to:
http://www.bbc.co.uk/polish/learningenglish/
Powodzenia :))))))))

Dzieki. Bedzie to jeden z moich pomocnikow.

Nie ma za co :)))