Proszę o sprawdzenie!

Temat przeniesiony do archwium.
Niektóre amerykańskie filmy są jak rodzime piosenki discopolo: seryjnie robione, pod masowy gust, niespecjalnie głębokie (eufemizm na wyjątkowo płytkie), korzystające z utartych tematów, schematów i wałkowanych do znudzenia pomysłów. Banał, wiem. No cóż, kolejną taką produkcją jest "Man of the House".

Some American’s films are mass-produce under the mass taste not really profound, to use topics, patters and the same idea. This in banality, I know. “Man of the house” is the next such production.

Czy może to być w taki sposób przetłumaczone?
Uwazam, że to dobre tłumaczenie, choć przywołane zostały określenia pewnych zjawisk występujących jedynie na gruncie polskim. Myślę, że treść tłumaczenia oddaje jednak w pełni sens oryginalnego tekstu i nie jest banalne w formie :-)
a ja sie z Wnickliwym nie zgodze. Samo to, ze w tłumaczeniu pominięto fragment "..są jak rodzime piosenki discopolo" całkowicie zmienia sens. Bo wychodzi na to, ze amerykanskie filmy są takie i takie, podczas gdy to przymiotniki odnoszą się do naszych piosenek discopolo (a te w dalszej kolejności są porównywane do am filmów).

po przeczytaniu ang wersji, z błedami i polskimi kalkami, nie wpadlabym raczej na to, ze poska wersja tak własnie ma brzmieć.
chcialabym sie dowiedziec co sądzisz o tym tłumaczeniu?

Older agent FBI Roland Sharp (Tommy Lee Jones) become allocate to protection group college’s cheerleaders from Texas. They saw murder a very important witness in process against dealer drugs. Sharp will be must act in disguise as assistant couch’s cheerleaders. Moreover he will be must live with five unpredictable teenagers, it will be surely the biggest challenge in him thirty-year carrier watchman low.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa