No tak! Mały błąd. Jednak czy w takim razie jest możliwe rozpoczęcie po angielsku zdania, nie mając aktualnie w pamięci jego podmiotu? Czasami jest też tak, że np. chcemy zaakcentować właśnie podmiot, a nie czynność i wówczas w języku polskim używamy szyku przestawnego, np.:
Zepsuł się samochód, nie rower.
Po prostu dziwi mnie sytuacja, kiedy w jakimś języku nie mogę w sposób dowolny użyć inwersji, tym bardziej, że chyba już gdzieś spotkałem się z twierdzeniem, że taka inwersja w zdaniu twierdzącym bez dodatkowych słów jest możliwa w określonych przypadkach.