Pytanie nie jest we właściwym miejscu ale tutaj najczęściej zaglądają ludzie więc zapytam.
Dlaczego Polacy ifantylnie wpierają że angielski jest prosty? A Polski to najtrudniejszy język na świecie?
Rodowici Anglicy uważają że ich język jest bardzo trudny (angielski nadal nie ma statusu międzynarodowego a w Unii Europejskiej rozważa się wprowadzenie Hiszpańskiego bo jest jednak łatwiejszy niż angielski)
Angielscy Profesorowie po filologi angielskiej uważają że angielski jest bardzo trudnym językiem. W ogóle mnóstwo osób którzy znają porządnie Angielski mówią że to nie jest łatwy język, a w Polsce...no cóż wy też mi powieci że Angielski jest prosty?