Przedimki a/an/the

Temat przeniesiony do archwium.
Czy mozecie podac mi gdzie moge znalesc wiecej wyraz gdzie nie stawia sie przed nimi przedimkow? Albo napisac jak ktos zna? Znam kilka ale z tego co widze jest ich o wiele wiecej
Bo mam np w cwiczeniach zdanie: Most people like going for walks. i wyszlo ze przed Most i walk nie ma zadnego przedimka i nawet nie wiem czemu
people i walks to akurat liczba mnoga.
to nie sa 'slowa przed ktorymi nie ma przedimkow'
istnieja tez tzw. rzeczowniki niepoliczalne, przed ktorymi nie stawia sie 'a/an'.
A/An stawiamy przed rzeczownikami policzalnymi w liczbie pojedynczej, np.
He was watching paiting in galerry. (Oglądał obraz w galerii.) Wiemy że oglądał ten obraz ale nie jesteśmy w stanie powiedzieć ile tam było tych obrazów.

The stawiamy przed rzeczownikami w liczbie pojedynczej, które są:
1) jedyne w swoim rodzaju np. The sun (słońce), The Warsaw (Warszawa)
2) gdy odbiorca wie o jaką konkretnie rzecz chodzi
3) gdy już wcześniej o tym powiedzieliśmy wspomnieliśmy

W liczbie mnogiej nie stawiamy przedimków.
Wyjątek, w nazwach własnych, np. The Beatles (nazwa zespołu)
@gerrardxd
szkodzisz, bo nie znasz się na tym, o czym piszesz.

Nie dawaj rad, bo szkodzisz.
Sam fakt, że rzeczowniki są w liczbie mnogiej nie oznacza jeszcze, że nie będzie przy nich rodzajników. Oznacza natomiast, że na pewno nie pojawi się przed nimi a/an. Zatem odpowiadamy sobie na pytanie czy dany rzeczownik (wraz z ewentualnie porzedzającymi go przymiotnikami, tutaj: most) mówi o bliżej nieokreślonych (jakichś) ludziach, rzeczach itp. (wówczas dla rzeczowników w l. poj. używamy a/an, w mnogiej nic) czy o konkretnych (tych) ludziach, rzeczach itp. (zarówno dla l. poj. jak i mnogiej - 'the')

'Most people...' - większość ludzi, jakich? nie wiadomo, jakichś, zapewne ogółu, zatem nie używamy rodzajnika.
'...like going for walks.' - lubi chodzić na spacery, jakie? znowu nie wiadomo, na jakieś spacery, jedni pewnie po parku, inni nad brzegiem jeziora, brak rodzajnika.

Kiedy więc użylibyśmy 'the'? Np.
'The people I met yesterday were nice.', ludzie których spotkałem wczoraj byli mili. Jacy ludzie? Ci, których spotkałem wczoraj - 'the'.

Nieco inaczej jest jednak z rzeczownikami abstrakcyjnymi, tj. nie oznaczającymi przedmiotu, zwierzęcia czy innego fizycznego bytu a np. uczucie (choćby 'love'). Tych rzeczowników zwykle (choć nie zawsze, ale to dłuższa historia) nie poprzedzamy rodzajnikiem.
edytowany przez delta51: 16 lis 2012

gerrard...
>>>>He was watching paiting in galerry. (Oglądał obraz w galerii.) Wiemy że oglądał ten obraz ale nie jesteśmy w stanie powiedzieć ile tam było tych obrazów.

Nigdy, a nigdy nie powiemy 'watching a painting'...ma byc 'looking at'...i zdanie cale ma byc:
He was looking at A painting in A gallery.

1.) ...nie za bardzo ...The Warsaw (Warszawa)..NIE, bo w zdaniu Warsaw is the capital of Poland, nie uzywamy 'the'

Nie pomagaj innym, zanim sam sie dobrze nie nauczysz - bo tylko szkodisz.
Co do nazw własnych 'the' używamy z reguły w dwóch przypadkach:
1. Nazwa jest w l. mnogiej (nawet jeżeli nie funkcjonuje analogiczny wyraz w l. pojedynczej), np. the Netherlands, the United States, the Himalayas, the Antilles itd.
2. W skład nazwy wchodzi rzeczownik pospolity, np. the United Kingdom, the Baltic Sea, the Commonwealth (of Nations).

W większości pozostałych przypadków nie uzywamy rodzajników.
The article issue is, strictly speaking, quite complicated, because some uses of them nearly overlap with each other. Before I forget, at the very beginning of my English studies, the usage of articles posed a big problem to me. You don't use them in a correct way until you THINK in an English way. Knowing the rule itself isn't enough.
To put it as general as possible:
THE = WE KNOW WHICH ONE(S)
When you use 'the' you mean a particular thing, while using 'a/an' you mean a thing in general:

Do you like the dog? (I am on a walk with my dog)
Do you like dogs? (in general)

When we don't know when to use 'the' or 'a/an' there's a way of avoiding them, then we use personal pronouns: do you like MY dog.

You have to drill, drill, drill...

Ja np. ostatnio na lekcji powiedzialem 'the Europe'. haha.
edytowany przez grudziu: 16 lis 2012
mowiac o rzeczownikach abstrakcyjnych oraz rzeczownikach w liczbie mnogiej - nie uzywasz the, kiedy mowisz o wyzej wymienionych bez kontekstu:
People are remaining active into later life.
Salt dissolves in water. (w tym przypadku, nie ma mozliwosci osadzenia people/life czy salt/water w jakims konkretnym kontekscie)

w przeciwnym razie uzywasz the:
The people are getting angrier and angrier with the management. (mowiac np. o ludziach w jakiej konkretnej firmie przechodzacych przez jakies konkretne sytuacje, ktore sprawiaja, ze sa wkurzeni na jakies konkretne kierownictwo)
The salt dissolved in the water. (sol, ktora uzyto w jakims konkretnym doswiadczeniu rozpuscila sie w jakiejs konkretnie uzytej wodzie)
O nie spodziewalam sie takiego odzewu :) bardzo wam dziekuje za pomoc, przyda sie to co napisaliscie.
a w tym przypadku:
He has known the John since 1990.

Przed John nie ma nic, dlaczego?
A jak myslisz? Dlaczego nie ma?
Cytat: AguchaG
a w tym przypadku:
He has known the John since 1990.

Przed John nie ma nic, dlaczego?

obawiam sie, ze u ciebie w zdaniu jest, co jest bledem, o ile nie mowimy o jakims Johnie, ktorego w jakis sposob musimy podkreslic
To jest zdanie z cwiczen tutaj, nie bylo wiecej wlasnie powiedziane o kogo chodzi
nie ma 'the' tutaj

'The' jest mozliwe np takiej sytuacji:

"He has known John since 1970."
"You mean the John ...the famous one?
edytowany przez savagerhino: 17 lis 2012
Aha a w takim zdaniu:

Whenever Mary is in - bed, her cat jumps on the bed too.

Przed drugim bed jest juz the, czemu? Przed bed ponoc nic sie nie wstawia

Troche pokopane te zasady dla mnie, nie umiem ich zapamietac :(
edytowany przez AguchaG: 17 lis 2012
'in bed' to takie utarte powiedzenie. Normalnie bed jest policzalne: I saw a beautiful bed at IKEA yesterday
w drugi mzdaniu jest the bed, bo chodzi o to konkretne łóżko, na którym ona śpi
takich zwrotow w angielskim jest masa - najlepiej sobie zalozyc zeszycik do robienia wpisow z takimi wyrazeniami
tylko gdzie znalesc te wszystkie wyrazenia, wyjatki itp... tyle tego...
wraz z wykonywaniem cwiczen, czy czytajac rozne artykuly, spisuj sobie od razu takie do tego zeszytu
A znasz jakies przykladowe?
no znam, ale tego jest potwornie duzo :o
np?
to/at/from university college, to/at/into church, to/in/into/out of hospital
by car/bus/train/plane, ale on the bus/plane, ale in the car
Dla przykladu:

He is in hospital (=pacjent)
He is in the hospital (=moze w odwiedziny czy cos)

he is in prison = wiezien
he is in the prison=w odwiedziny

ps dotyczy BrE. W USA sa roznice.

Temat przeniesiony do archwium.