bar vs. tap-room

Temat przeniesiony do archwium.
Witajcie.
Tłumaczę tekst protokołu z rozprawy sądowej (http://www.oldbaileyonline.org/browse.jsp?div=t1822[tel]), natrafiłem jednak na problem natury terminologicznej. W jednym zdaniu równolegle występuje wyraz 'bar' i 'tap-room' dla opisu dwóch różnych pomieszczeń. Oto fragment z którym mam problem (chodzi o to, że ofiara rabunku w asyście policjantów przeszukuje jeden z pubów w poszukiwaniu złodziei):

,,When I went into the George, I looked round, and saw the prisoners and another man sitting on a settle in the bar. The officer told me to go into the tap-room, to see if they were there, but I still kept my eye on the prisoners in the bar. I found the bar door bolted, and told the landlord to open it."

Z jednej strony jest więc 'bar', a z drugiej jakiś 'tap-room' (co znaczy w moim mniemaniu to samo). Czy ktoś może wie na czym polega różnica i jak to oddać w tłumaczeniu?
Pozdrawiam!
tak, wiem.
Bar - to jest calosc pomieszczenia, tutaj tego 'pub'. 'George' to nazwa pubu.
Tap room - dawno temu, kazdy bar mial osobne pomieszczenie, gdzie tylko mezczyzni mieli prawo wchodzic. Tam swobodnie mogli sobie porozmawiac, uzyc wulgarne slowa. Kobiety tam nie byly wpuszczane, a jak juz tam weszly to braly odpowiedzialnosc za przeklenstwa i inne zachowania na siebie - nie mogly byc tym obrazone. Inaczej bylo w 'bar', gdzie mezczyzni musieli sie zachowywac przyzwoicie. W jez. polskim, nie bedzie odpowiednika, ale ktos moze cos wymysli.
przypomnialo mi sie jeszcze:
jak juz mowisz o barach, to bylo tez osobne miejsce, osobna czesc pubu dla kobiet, nazywalo sie 'snug'....
Bardzo dziękuję.
Zapomniałem o jeszcze jednej rzeczy, a widzę że kolega orientuje się w realiach:
Czy to 'prisoners' powinienem traktować dosłownie, tzn. więźniowie mogli mieć dostęp do takich miejsc w XIX wieku (akcja dzieje się w Londynie)? Czy też, tak jak ja to potraktowałem biorąc pod uwagę charakter źródła (protokół sądowy), można wyciągnąć z tego synonimiczny rzeczownik typu 'convict' albo 'defendant', czyli po prostu osoby podejrzane/oskarżone w procesie?
jest cieakwe z tymi 'prisoners'. Prisoners to generalnie osoby ktore juz sa we wiezieniach, tak, ze trudno by bylo ich widziec gdzies w barze. Ale ja przypuszczam, ze ten fragment to jest czesc wypowiedzi swiadka ktory zeznaje w sadzie, i wtedy moze sie odnosic do osob 'oskarzonych' jako 'prisoners'. 'Convict'-tutaj nie pasuje - bo jak widac, oni jeszcze nie mieli wyroku, tak, ze nie sa 'convicts'. Tutaj pasuje slowo 'defendant' ale w XIX wieku tak 'ladnie' o osobach 'oskarzonych' nich jeszcze nie mowiono. Tak, ze uwazam, ze slowo 'prisoners' jest najodpowiedniejsze.
No i zauwaz, ze oni siedzieli na 'settee' a nie 'settle' jak napisales.
Bylabym ciekawa z ktorej ksiazki to masz, bo cos mi tu przypomina Dickens.
Sorry, nie zauwazylam, ze to jest z Old Bailey. Bardzo ciekawe zrodlo.
Temat przeniesiony do archwium.