Experience

Temat przeniesiony do archwium.
Pytanko: kiedy ,,religious experience'' i ,,spiritual experience'' są policzane a kiedy nie? Jakieś wskazówki, jak rozróżnić kontekst? Cokolwiek/
chyba zawsze: policzalne experience oznacza przeżycie, konkretną sytuację, w której ktoś doświadczył uczuć religijnych/duchowych.
Niepoliczalne oznacza doswiadczenie, ale jak mozna mieć 'doświadczenie duchowe/religijne'?
No właśnie to mnie gryzie, bo w tekście, który poprawiam, a jego autorem jest ksiądz, jest dużo ,,religious experience'' bez ,,a'' przed nim, i mam dylemat, poprawiać, czy zostawić w spokoju...
to zależy od znaczenia.
NB. złe użycie przedimków to najczęstszy błąd, jaki poprawiam w tłumaczeniach.
A no właśnie, a granica między nimi wydaje mi się tak cienka, że się gubię;P
Podaj jakieś przykłady
Przykład z ,,a'': ,,What, or who, is experienced by a man in a religious experience?''
Przykład bez ,,a'': ,,various forms of human religious experience''.
Tu z kolei traktowane są jako plural: ,,study the religious experiences of people ''
Chociaż to mogą być akurat złe przykłady, no ale trudno. Wszystkich nie będę wypisywać;P
,,understanding of religious experience ''
wszystko dobrze
przyklad 1 zgodny z moimi wyjasnieniami
przyklad 2 brak przedimka w wyrazeniach typu 'a kind/sort/form/type itp. of X', gdzie X jest policzalne
przyklad 3 - jak cos jest policzalne, to ma liczbe mnoga, co chcesz?

Chyba dobrze pisze ten ksiadz. To Polak?
Polak. Dlatego wspomniałam, że są to chyba akurat złe przykłady albo tak się zakręciłam, że już sama zaczynam się mylić, co nie jest wykluczone;P
zakręciłaś, zakręciłaś...
jest jeszcze taka definicja:
experience, n.
b. In religious use: A state of mind or feeling forming part of the inner religious life; the mental history (of a person) with regard to religious emotion.
(OED)

wydaje sie nie byc to pojedynczym zdarzeniem/okolicznoscia kiedy osoba doswiadcza 'kontakt' z np. duchem w sensie religyjnym. Chyba jest tez definicja tego zwrotu w zakresie psychologii. Ale moze sie myle.

Pierwsza część tej definicji pasuje do policzalnego użycia experience, ponieważ jasne jest, że nie chodzi tu o zdarzenie obejmujące interakcję ze światem zewnętrznym, ale o przeżycie wewnętrzne.
Druga część definicji jest dla mnie zagadkowa i wskazuje na użycie niepoliczalne: the mental history, czyli jakby the totality of experiences
mnie zasrtanawia jeszcze druga definicja z Britannica zaczynajaca od 'In the second case,,

http://www.britannica.com/EBchecked/topic/497327/religious-experience

p.s. >>the totality of experiences
tak, jakby cos podobnego w zakresie z tej drugiej "..... but rather to the apprehension of a quality of holiness or rightness in reality or to the fact that all experience can be viewed in relation



edytowany przez savagerhino: 02 lip 2013
tak, drugie znaczenie jest niepoliczalne
W takim razie mam problem z rozróżnieniem tych znaczeń w tekście;/
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

PRACA W ANGLII OD ZARAZ