Ty trochę na wyrost przyjąłeś nick
"profesor henry". Bardziej do Ciebie pasuje "Henio z 5a".
Tylko ktoś bardzo nierozsądny wyżej ocenia wymowę brytyjską od amerykańskiej. To są dwie RÓWNORZĘDNE wymowy. Jeśli ktoś z nas chce na krótko wyjechać do kraju europejskiego, by się dorobić i wrócić moze uczyć sie głownie wymowy brytyjskiej, ale jeśli marzy o karierze naukowej, nagrodzie Nobla, bądź milionach dolarów, wo powinien jednak postawić na wymowę amerykanską. Swoją drogą, jak czytamy o milionerach, to przeważnie o tych, którzy zarobili miliony dolarów, nie funtów ;).
Jak juz nieraz pisałem SuperMemo Speedup! i SuperMemo Proficiency! są dla ludzi, którzy już znają angielski. Basic English i
Profesor Henry - słownictwo są przeznaczone dla ludzi, którzy się dopiero uczą angielskiego.
Uważam, że nie ma istotnej różnicy między PH 4.0 a PH 5.0. To znaczy nie warto rzuciać nauki z PH 4.0 tylko dlatego, że jest nowsza wersja 5.0.
Jestem przekonany, że nalezy skończyć PH 4.0, odpocząć przez pół roku i zacząć pracę z SM Speedup, albo PH 5.0.
Masz rację, że w PH można stworzyć swoją bazę, ale jest to dość trudne i raczej nie będzie przypominała profesjonalnej, natomiast w SM jeśli ktoś tylko potrafi naprawdę obsługiwać MS Worda, to może stworzyć bazę, która będzie bardziej profesjonalna od każdej bazy firmowej.
Jeszcze raz podkreślam, nie ma sensu porównywanie tych programów w sensie, który jest lepszy. Mozna tylko w sensie, który mnie bardziej odpowiada.
Ja znam wszystkie wersje SM od 2.0 do 2004 i wszystkie wersje PH od 1.0 do 5.00 i nie potrafie określić który z tych dwóch programów jest lepszy. Serce mi podpowiada, że SM, rozsądek mówi, że PH nie jest gorszy.