Nie rozumiem Ciebie. Studiujesz anglistykę i spodziewasz się, że ktoś stworzy program zawierający całe potrzebne Ci w czasie studiów i później w pracy słownictwo? Dobre sobie! Nie ma takiego geniusza.
Powinieneś kupićsobie "SM Basic English" lub "Angielskie rozmówki w miesiąc", przerobić zawarty w nich materiał w czasie nie dłuższym niż semestr, nauczyć się tworzyć własne bazy i od tej pory tylko z nimi pracować.
Zazwyczaj zalecam naukę w tempie 20-30 nowych słów/wyrażeń dziennie, ale student anglistyki powinien sam sobie dobierać tempo i powinno ono być bardziej intensywane.
Amerykańska wymowa w bazach Speedup!, Proficiency! i Power Words jest zaletą tych pakietów. Jeśli ktoś chce się uczyć słownictwa z tylko brytyjską wymową powinien korzystać z programu
Profesor Henry - Słownictwo, ale dla studenta anglisty jest to dużo za mało, jednak uczeń 1 lub drugiej klasy liceum pragnacy studiować anglistykę powinien wykuć zawarte w nim słownictwo.