You and me/ I

Temat przeniesiony do archwium.
Który zwrot jest bardziej poprawny: You & me czy You & I?
To zalezy od przypadku w ktorym to uzywasz. Podaj polski odpowiednik - wtedy bedzie mozna opowiedziec; ale tak ogolnie:

You and I = Ty/Wy i Ja
You and me = Tobie/Wam i Mnie
eeee tam...poprawnie you and me...
Wydaje się, że żadna z tych form nie jest wykluczona, natomiast stopień poprawności zależy od kontekstu w zdaniu. Warto zajrzeć po szczegóły do jakiegoś podręcznika pod hasłem: personal pronouns, subject and object forms.
Bob, nie jestem pewna co do Twojej wersji, gdyz w zdaniu: there was only you and me..\" nie wiem czy moglabym to przetlumaczyc jako Tobie i mnie...
Forma \'you and I\' wystapi zawsze wtedy, gdy bedzie w podmiocie zdania, \'you and me\' - gdy bedzie dopelnieniem. W zdaniu zacytowanym wyzej: There was you and me - podmiotem jest \'there\' stad taka forma slowka \'me\'. :-)
Dzięki. Taka odpowiedz mnie satysfakcjonuje. :-)
ee jak ja lubię to \"zawsze, zawsze\" kiedy jest różnie...Można powiedzieć \"Peter and me are good swimmers\" - jest to poprawne w mowie potocznej. Używamy tu formy dopełnieniowej w funkcji podmiotu.
your example is incorrect. It is \'Peter and I are good swimmers\'. To ascertain which form should be used, separate the sentence into two i.e. re Peter and you. You will then note that the correct forms are as follows; \'Peter is a good swimmer\' and \'I am a good swimmer\' but NOT \'me am a good swimmer\'
to taka Polish logic rzekłbym, nie masz racji, nie chce mi sie znów przepisywać elaboratów, ale ok, fragment z mojego ulubionego M.Swana \"Practical English Usage\", s.435, pod \"informal use of object forms\"

Object forms are sometimes used in co-ordineted subjects with \"and\"
in informal speech; this is considered incorrect in more formal usage.

ex John and me are going skiing this weekend.
(more correct: John and I...)
The rule is entirely English... don\'t use Polish logic... have lived, studied (masters) and worked in the UK for over 16 years. It is extremely disappointing to see perfefectly intelligent people in Poland doing their utmost to learn and/or excuse the sort of English that is very much limited to usage by uneducated Brits.
he może inaczej, less educated Brits to też ludzie, a język ewoluuje na różne sposoby. Starajmy się nie dawać ludziom jednej świętej regułki, tłumacząc ją zresztą wątpliwymi wywodami, tylko powiedzmy, że może byc tak lub inaczej, wskazując przy tym jak mówią educated Brits (ewentualnie Poles educated in Britain) a jak reszta...których English jest somewhat less correct.
>tylko powiedzmy, że
>może byc tak lub inaczej, wskazując przy tym jak mówią educated Brits
>(ewentualnie Poles educated in Britain) a jak reszta...

Proponuje takie wstawki dopisywac przy kazdej odpowiedzi na jakimkolwiek tescie - sukces gwarantowany...
Tu nie chodzi o dywagacje natury naukowo-badawczej z dziedziny rozwoju jezyka. Odpowiedzi, ktore sie pojawily pod tym postem w wiekszosci (wlacznie z moja) mieszcza sie w kategorii \'prescriptive grammar\' a nie \'descriptive\'. Komus kto chce napisac test i go zaliczyc wiedza o descriptive grammar jest srednio potrzebna. Wedlug niej poprawne jest wszystko to co pojawia sie w jezyku - wlasnie dlatego ze sie pojawia... Hmmm... Navaho Indians tez \'jakims angielskim\' mowia - ciekawe czy mieszcza sie w standardach Cambridge...
Tyle moich watpliwych wywodow.
Pozdrawiam
Taka jestes cięta Pocahontas, wyślij emaila do M. Swana i tym podobnych panów (którzy swoje książeczki kierują właśnie do uczących się angielskiego obcokrajowców) i zjedż ich, że są za mało \"prescriptive\"; piszą, że to jest bardziej, a to mniej correct, po co...prawda?To irytujące. Lepiej tak czarno i biało.
Jest coś takiego, jeślibyś nie słyszała (bo chyba nie, sądząc po rzeczywiście wątplipych wywodach) jak język potoczny i literacki - tak to się w języku polskim rozróżnia, w angielskim również są odpowiedniki takich podziałów. Upraszczając całą sprawę, to co jest nie poprawne języku literackim, może być poprawne w mowie potocznej.
Czy sugerujesz, ze jesli forma \'poszłem\' jest niepoprawna (a \'niepoprawny\' poprawnie pisze się tak ;-)) w języku literackim, to moze stac sie poprawna w jezyku potocznym tylko dlatego, ze, jesli spojrzeć na procentowe uzycie tego slowa w takiej wlasnie formie przez lokalnych native speakerów ;-), jest czesciej uzywana? W sumie wolnosc slowa i sobie mozna wybrac jak sie chce mowic :-)... Problem w tym, ze w standardowym (precsriptive!) polskim taka forma jeszcze dlugo nie bedzie uznana za poprawna... To samo z angielskim - to co przejdzie na ustnym egzaminie niekoniecznie uda sie zaliczyc na pisemnym - i mozesz sobie tupac ile chcesz :) no offence.
A cięta jestem... :-)
Pozdrawiam
zaraz zaraz a my tu mówimy o egzaminie pisemnym? Wydawało mi się że o formach dopuszczalnych w języku. \"Poszłem\" nie, ale jeszcze parę lat temu słowa kakao, radio były w języku polskim nieodmienialne, ale już są (czy też dopuszczalne jest odmienianie) , choć przypuszczam, że \"zaleca się\", (elegantsze jest) mówienie \"jestem w studio\" a nie \"jestem w studiu\". Musiałabyś z prof. Miodkiem pogadać, więcej dałby takich przykładów. Choć jako zwolenniczka prostych, jednoznacznych regułek, szybko raczej sięgniesz do czegoś bardziej \"prescriptive\"
Poza tym jeślibyś nie wiedziała...język którego naukę za granicą się promuje to nie Oxford czy Cambridge English, a English używany przez klasę średnią w South-East England. A znajomość języka potocznego jest integralną częścią znajomości języka wogóle, i to niezależnie od tego jak cie to złości. Poza tym, powołałem się na literaturę, uderzaj do jej autorów. Tyle. OKI?
I am pleased to see that my comments have attracted so many responses! I do not approve of snobism. However I do think that the ability of speaking and writing in a correct way is more likely to impress your future employers, Polish and English. Further if you ever intend to seek employment in England even in the less educated areas in the UK you will be expected to speak and write complying with these basic rules. Although you all think that this may be an acceptable standard of English it is definitely not so as even in the most deprived areas students will need to use the correct grammar.

If you wish to be considered for a more senior position in employment you will always be expected to know and to use these basis rules. My daughter agrees.

Eliza
Moze tak. Sprobuje w skrocie, bo jak sie rozpisze, to trzeba bedzie dokupic miejsce na serwerze :)

Formy dopuszczalne w jezyku nie sa okresleniem jednoznacznym. Anglicy przeprowadzaja od czasu do czasu konferencje na temat National Curriculum i rozne rzeczy sobie tam analizuja. I jezykoznawcy maja z tym niejaki problem. Jezyk sie zmienia i ewoluuje. Czesc zwrotow upowszechnia sie do tego stopnia, ze trzeba je uznac za istniejace czy sie to komus podoba czy nie: wracajac chociazby do tematu zawartego w topiku tego postu - dopuszczalna jest w tym momencie forma tak abstrakcyjna jak HIM AND ME went shopping... (leave alone taki banal jak You and me) Tylko, ze co z tego.

Ustaleń z ostatniej konferencji mozna przytoczyc kilka: descriptive grammar jest przyjeta w tej chwili w szkolach angielskich i nie ma nauczyciel prawa obnizyc dziecku stopnia za napisanie takiego zdania jak cytowane powyzej, bo tak sie mowi. Jest to jednak non-standard English i trzeba o tym wiedziec. W szkole mozna tak napisac, na uczelni juz nie (przeciez nie kazdy musi isc na studia). Nie przyjela tych ustalen Szkocja, ktora ma wlasny system edukacyjny i nie wprowadzily ich USA.

I, co dla nas najwazniejsze, nie akceptuja ich standardy dla obcokrajowcow uczacych sie angielskiego. Nas wszystkich, dla ktorych angielski jest \'obcym\' jezykiem, te ustalenia nie dotycza - jesli podchodzi sie do egzaminow jezykowych to trzeba znac regulki. I, mozesz w to wierzyc lub nie, wbrew temu, ze wmawiasz mi tendencje do prostego systematyzowania roznych rzeczy, mi sie to nie bardzo podoba - zwlaszcza po czasie spedzonym w srodowisku anglojezycznym... Ale to moja prywatna opinia.

Natomiast jesli ktos zadaje pytanie, bo najprawdopodobniej potrzebuje tej wiedzy do napisania jakiegos testu w Standard English (bo tylko taki test moze pisac Polak uczacy sie angielskiego), to po co komplikowac sprawe i podawac kilka wersji, gdy tylko jedna najprawdopodobniej bedzie wersja akceptowana? Jesli kogos interesuje jezyk sam w sobie (a nie zaliczenie) to on sobie juz takie \'inne mozliwosci\' znajdzie na wlasna reke. A potem to juz jest jego prywatna sprawa czy zechce brzmiec bardziej standard czy bardziej non-standard.
chyba wciąż się nie rozumiemy, ale jak spiewa Dido...I will go down with this ship:) Znów te basic rules...Pani Elizo proszę zajrzeć do książki M. Swana \"Practical English Usage\" wydaną przez Oxford University Press, i poczytać. Nikt nie twierdzi, że you will impress your potential employer using informal English!!!to nieporozumienie! Twierdzę, że są 2 formy less correct (informal) i more correct (fomal), każda z nich używana jest przez ludzi o 1) adekwatnym poziomie wykształcenia 2) w odpowiedznich sytuacjach. Żadna nie jest uznana przez językoznawcę na którego się powołuję za niepoprawną; język to nie matematyka, inny autor może uważac inaczej. TYLE. Ludzie o co chodzi???
Ja zadalam tylko pytanie, wydawaloby sie ,ze bardzo proste..Pierwsza odpowiedz Pocahontas mnie satysfakcjonowala...A tu wy sie tak zawzięcie spieracie..ehh.. :-))))
Po to sa fora :-) Dobrze, ze na taki temat a nie jakis bzdurny (jakie sie tu czasem zdarzaja). Powinnas sie poniekad cieszyc - jesli pytanie jest dobre i triggers discussion i jesli znajda sie tacy, co wiedza o czym pisza, nawet jesli sie \'kłócą\' - czesto celowo prowokujac, to jest jak najbardziej OK. Dobre pytanie. ;-))) Chociaz ja od poczatku probowalam uniknac wpuszczenia sie w az takie roztrzasanie sprawy :-)
Pozdrawiam
I am really enjoying it! ;o) Unfortunately I am not a linguist.. don\'t know the book you are refering to... only a helpless lawyer... :o( I can only follow an advice given to me by one of the judges during my advocacy training... I was told to be very conscious of the style in which I am to address the client, the opposition and the court for a simple reason that it would make or break my case! Plus it is a pleasure to listen to my clients complimenting the intelligence and English fluency of the Poles with whom they have everyday contact. That\'s why I am trying to advocate the usage of correct spoken English.

When I first came to the UK I tried my best to speak the way Londoners do.. i.e. their slang. I am glad that I have never managed to get to grasps with it. Shortly thereafter I had to go back to what I have learnt in Poland (so called Oxford English) to be able to secure a reasonably paid job.

By the way I shall try to find that book to check what it says. In any event the writers must write something to further their careers whether their methods/comments are applicable to everyday life or not!
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Szkoły językowe