th vs th czyli a little bit confused

Temat przeniesiony do archwium.
No właśnie.... czy jest jakaś reguła dotycząca występowania dżwięcznego 'th' a bezdżwięcznego 'th'?

Analizowałam różne przykłady pod względem obecności samogłosek / spółgłosek przed i po 'th'... and came to no result :/
ja wiem tylko tyle, ze zasadnicza wiekszosc wyrazow zakonczonych na 'th' jest wymawiana jako bezdzwieczna spolgloska, np.:
mouth, truth, birth, tenth, south, youth, tooth

no i rowniez wiem, ze wiekszosc slow o szyku 'ooth' wymawia sie z dzwieczna spolgloska - ale jak widzisz powyzej sa od tej reguly wyjatki (tooth):
booth, smooth
większość tzw. function words
the, that, they itp. ma dzwieczne 'th'
with jest dzwieczne w BrE, bezdzwieczne w AmE
Jesli po th pojawia sie "r" - rowniez wymawia sie bezdzwiecznie
throne, thrust, thrush, throb, three
Ale to jakby obvious... ;-))
W skrocie i w uproszczeniu:
1. Na poczatku wyrazu 'th' wymawia sie bezdzwiecznie z wyjatkiem wyrazow funkcyjnych,
jak the, they, though itp.
2. Na koncu tez bezdzwiecznie z wyjatkiem wyjatkow ;-) jak with, smooth.
3. W srodku:
- bezdzwiecznie w wyrazach pochodzenia grecko-lacinskiego: lethal, pathetic,
hypothesis;
- dzwiecznie w wyrazach ogolnie mowiac rodzimych, czyli germanskich: brother,
mother, heather, bathe, southern.

Oczywiscie sa wyjatki i rozne kruczki, ktore podaja slowniki, np. nieregularna
w UK, a regularna w US liczba mnoga path-paths, youth-youths itp. ale czym
bylaby angielska wymowa bez wyjatkow :-)

Pozdrawiam,
vindex

« 

Brak wkładu własnego