>większych problemów ze zrozumieniem filmów (tak przynajmniej
>twierdzą).
no właśnie, oni tak twierdzą.
Czy rozumieją więcej? Hm..... może tak. A może potrafią się bardziej skoncentrować na całości po prostu rozumieją główną ideę, a nie wszystko dokładnie to co mówią w filmie?
Często jest też tak, że to co ktoś rozumie to nie do końca to co jest naprawdę powiedziane:DDD
Wszystko zależy też od tego jakie filmy oglądamy - niektóre są łatwiejsze, inne trudniejsze.
Może po prostu zacznij oglądać inne filmy?
Seriale są np. łatwiejsze - bo przyzwyczajamy się do bohaterów i do tego jak mówią.
Może być też tak, że jakiś temat nam nie 'leży' - mi się np. zdarzają problemy z filmami wojennymi - i czasami naprawdę nie mam pojęcia czy to te wszystkie strzały utrudniają mi zrozumienie, czy slang, czy może nagle oglądając taki film moja znajomość angielskiego się uwstecznia:DDDD
Ale ogólnie jedna rada to: oglądać, oglądać i... oglądać.
Najlepiej bez napisów, żeby się nie rozleniwiać.