Dlaczego do mnie prosba? Ja sie na tym nie znam, choc podejme proby interpretacji.
Osoby analizujace dyskurs - rozumiany jako zjawisko jezykowo-spoleczne, z tekstem jako glowna czescia, i innymi istntnymi elementami: uczestnicy (tworca tekstu, osoba wypowiadajaca tekst, odbiorca/y), kontekstem itp. mowia, ze jezyk i rzeczywistosc dyktuja nam pewne ograniczenia dotyczace rozumienie wypowiedzi: czyli jak ktos np. uderzy sie mlotkiem w palec i powie "ku**a", to interpretacja jest jasna, bowiem zna sie kontekst tej wypowiedzi, uczestnika aktu komunikacyjnego i wiadomo, ze np. nie odnosi sie ona do jakiejs osoby, ktora moznaby wyzwac w tej sposob.
Co wiecej, rozni badacze inaczej traktuja kontekt i dyskurs: dla niektorych dyskurs to tylko sam tekst, dla innych dyskurs to sytuacja, w ktorej tekst jest wypowiadany/napisany, dla innych jeszcze to wszystko, co otacza tekst czyli kontekst, uczestnicy i oczywiscie sam tekst itp.
Tak to rozumiem, ale nie znam sie na tym zbyt dobrze.
Pozdr.