On zapewne nie myśli o łażeniu grupą w poszukiwanu pracy, a o wspólnym wyjeździe. Wiadomo, że czym więcej osób będzie nocowało w wynajętym pokoju, tym koszty stają się mniejsze. Można tu też poruszyć aspekt bezpieczeństwa, choć to jest raczej względne, biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z ludźmi, których praktycznie się nie znają. Pracy zapewne będą już szukać oddzielnie.
Dziwi mnie też postawa osoby wyżej, piszącej o dzieciach. Te dzieci często mówią sprawniej po angielsku niż większość innych Polaków wyjeżdżająca do pracy zagranicę. I niektórych motywuje konieczność zarobienia na studia. Przecież to logiczne.
Sama też chcę wyjechać do pracy na wakacje, myślę nawet już o maju/czerwcu, jednak na razie próbuję samodzielnie gromadzić informacje i pytać o wskazówki znajomych, którzy są na miejscu. Polecam zainteresowanym stronę: www.londyn.net.pl i tamtejsze forum. Niezbędne odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące wynajmu pokoju, załatwienia formalności [konto w banku, zmiana startera w komórce na brytyjski, przykładowe cv] i sporo ludzi, którym się w Anglii udało bądź nie. Warto skorzystać z ich doświadczeń.
Powodzenia!