po miesiacu w Wells, to jednak nie Bristol stwierdzam co nastepuje:Meridian, poprzez PrimeBS zaciaga ludzi do niewolniczej niemal pracy tutaj (tzn w firmie Clares z Wells). Pracujesz 12 godzin dziennie - 5 dni w tygodniu -za ta sama stawke bez wzgledu na to czy masz nadgodziny i czy pracujesz w nocy. 5,30£/h. Praca holernie ciezka, bedziesz obolaly, poparzony i otumaniony. (spawanie, zginanie, zgrzewanie, cynkowanie wozkow do supermarketow). Mieszkac bedziesz przy dobrych ukladach 5 mil od miejsca pracy - czasami nawet 9, dojechac mozesz do pracy tylko rowerem, bo autobusy przed 6,00 tutaj nie jezdza. Jak jest pogoda to masz szczescie. Ale wyobraz sobie siebie pedalujacego w deszcz i wiatr 9 mil do pracy, potem 12 godzin ciezkiej roboty i nastepna godzina na powrot rowerem do domu. Jak ktos to lubi to zapraszam. Jak nie to lepiej nie brac udzialu w zabawie organizowanej przez PrimeBS dla Meridiana i praca dla Meridiana w Anglii. Uwaga!!!! PrimeBS organizuje spotkania dla pracownikow hurtowni podajac calkiem inne warunki, a potem uprzemie zgarnia wszystkich, przekazuje Meridianowi, ktory juz kieruje nas do wspomnianej fabryki. Smacznego zycze