jestem na farmie-chce sie wyniesc-accomodation??

Temat przeniesiony do archwium.
Czesc,
jestem poltora miesiaca na farmie w Hampshire, ale kicha jest okropna i chce sie stad jak najszybciej wyniesc. Znalezc jakas konkretna prace w wiekszym miescie (nie koniecznie WIELKIM miescie). Karta pracy i NIN w toku.
Dlatego pisze tutaj z nadzieja, ze moze ktos pomoze... Chodzi mi o miejsce, gdzie moglabym sie zatrzymac na kilka dni, moze gora 2 tygodnie, zanim znalazlabym prace. Moze ktos pomocny, kto ma mozliwosc...?

Inna sprawa: byc moze ktos potrafilby pomoc w znalezieniu pracy z zamieszkaniem? Jakis kontakt konretny, telefon do kogos. Angielski umiem, prawo jazdy mam, ale jestem tutaj sama, a wiadomo, ze zawsze trudniej samemu za granica.

Jesli ktos mam mozliwosc zaoferowac pomoc-z gory dziekuje, takze za wszelkie odpowiedzi.
Jest takie czasopismo 'The Lady' - tam niekiedy sa ciekawe oferty.
chcemy wyjechać z koleżanką ale nie mamy punktu zaczepienia ,może byś miała jakieś namiary na jakąś pracę jest nan obojętnie może być nawet ciężka,chcemy coś tylko na początek .mamy znajomych w anglii ale są nie skorzy do pomocy ,jeśli możesz nam w jakikolwiek sposób pomuc będziemy wdzięczne wszelkie informacje prześlij jak coś na [email] z góry dziękujemy
Ja bym starał się o przyjęcie na studia na koszt rządu angielskiego. awet stworono miejsca pracy dla tych co podjeli studia aby mogli się utrzymać
kurcze ludzie nie umieja czytac!!
dziewczyna pisze ze potrzebowalaby pracy (sylwia11) a bogusia111 w odpowiedzi pyta sie czy ta moglaby im zalatwic jakas prace
gdzie tu sens??? rozumiem ze kazdy dba o swoja dzialke no ale to chyba oczywiste ze ktos kto szuka sam roboty nie zalatwi jej drugiemu!!
jakis udar z tego upalu bo inaczej sie nie da wytlumaczyc takiej bezmyslnosci
>jakis udar z tego upalu bo inaczej sie nie da wytlumaczyc takiej
>bezmyslnosci

Bardzo powszechny niestety. Większosć ludzi nigdy nie zrozumie,ze w niczyim interesie nie leży załatwianie jakiejkolwiek pracy, do tego obcym ludziom i jeszcze do tego za darmo
Napisalas do mnie maila i wolalabym odpisac ci na forum, bo moze ktos rowniez jest w podobnej sytuacji i moze skorzystac.

Niestety nie moge ci pomoc osobiscie, bo sama mieszkam na farmie w prywatnej rezydencji moich hostow. Czasu mam nie wiele by nawet wejsc na internet, ale doskonale cie rozumiem i bardzo chcialabym Ci pomoc. Jedyne co moge zaoferowac to szukanie pracy jako aupair. Jedzenie, lokum, czasami samochod masz do dyspozycji. Kasa to nie wszystko, tym bardziej, ze potrzebujesz punktu zahaczenia. Ja np. zarabiam 60? na tydz. Pracuje od 12.30 do 5.30 od pn. do pt.
Mieszkam u aktorki bardzo popularnej i pisarza. Kasy nie mialam oferowanej duzo ale sama mysl, ze bede miec prace po 3 tyg. szukania dala mi wiele radosci. Radosci, ktora sie podzielilam z chlopcami i dzieki temu zyskalam ich sympatie jak rowniez sympatie rodzicow. Dlatego bardzo mnie prosili, zebym zostala z nimi na rok. Oplaca mi kurs prawa jazdy, jezykowy i aktorski - chce zaczac studia w tym kierunku, bo to moja pasja.
Tak wiec widzisz... jesli sie postarasz, to ci sie uda. Widzialam tu kilka ogloszen, ze poszukuja aupair.
mnie znalezli na www.aupaircompane.com
Sprobuj - ja serdecznie polecam.
No chyba, ze nie lubisz spedzac czasu z dziecmi i to rowniez jest normalne.
Ktos serdeczny moze jeszcze cos doradzic.

A tak przy okazji, to trzeba byc naprawde bezczelnym lub nie miec za grosz wychowania, zeby w kazdym wypadu myslec tylko o wlasnym TYLKU !
Temat przeniesiony do archwium.