Farma Brierley w Hereford Anglia zbiór truskawek

Temat przeniesiony do archwium.
Czuję się bardzo poszkodowana i oszukana przez Zrzeszemie , które wysłało mnie na tę farmę w Angli do pracy.
Tam jest bardzo źle , a nawet okropnie. Traktują ludzi jak zwierzęta i nie płacą tyle ile mówiono nam w Polsce!!! Nie dość , że mało płacą to jeszcze znika kasa z kont ludzi bez ich wiedzy- tłumaczą się iż muszą za każdym razem pobierać opłaty za wiele rzeczy!
BEZ SENSU! APELUJE DO WSZYSTKICH WYBIERAJACYCH SIE NA TA FARME:" NIE JEDZCIE TAM JESLI NIE CHCECIE SIE WKOPAC W BAGNO I MIEC DLUGOW"

LUDZIE KTORZY BYLI TAM-PROSZE PISZCIE TU JAK TAM JEST NAPRAWE.
CzK
Wczoraj na TVN'ie w 'Uwadze' mówili i pokazywli co się tam działo. Istny obóz pracy. Respect....
napisz za posrednicwtem jakiego biura pojechałas co by innych ustrzec. pozdro :)
hehe tez tam bylem nic nie zarobilem oszukali mnie jest tam okropnie naobiecywali nieboa tak naprawde to byl dla mnie koszmarrnale tak jest prawie wszedzie narawde trzeba miec dobre znajomosci zeby trafic na dobra farme i za dobre pieniadze tyrac !!!!!!!!mieszkalem w karawanie gw 12 3 miesiace bez ogrzewania :/wszedzie jakas smieszna ochrona i poprani rosjani ktorym wszystko bylo wolno!!!!!!! NIGDY WICEJ!!!!!! I to JA sie DARLEM po DYSKOTECE!!!! ozdrowienia nie jedzzie tam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To prawda! Miesiac pracujesz za darmo! 5 tygodni bylem i nie wrocila sie nawet calosc kasy za wyjazd :| Ja mialem ogrzewanie ale za to nie bylo ani wody ani gazu! Mieszkalem w 272!
cze ja rowniez bylam na farmnie i to 10 tyg z powodow nie zaleznych odemnie zostalam zwolniona i zmuszona do opuszczenia farmy,pracownicy farmy dobrze wiecie ze nie zawsze jest gdzie pracowac a raczej co zbierac wien nie jest wyrobiona norma czeka cie za to w najblizszym czasie dyscyplinarne spotkanie a jesli twoj nr zostal wylosowany to na nic twoje tlumaczenia bo i tak z gory jestes przegrany na dodatek brak tlumacza i musisz sie produkowac po rosyjsku lub angielsku tak bywa w marden chociaz ja wole brierley wiecej mozna zdzialac ale napewno nie u rafala,znam wiele takich przykladow wiec zastanawiam sie czy ma jakis sens aby ukazalo sie na swiatlo dzienne bo za to zostalam zwolniona za udzial w zwiazkach zawodowych ale nie zaluje i jesli byloby to mozliwe to mogli by mnie ponownie za to zwolnic a nie za norme jak podali mi w marden
pozdrowienia dla wszystkich w obozie trzymajcie sie i nie dajcie sie
PRZESTRZGAM WZYTKICH ZEBY NIE WYJEZDZALI NA FRARME W BRIERLEY I MARDEN FIRJMA S&A PRODUCE TO NAJWIESI OSZUUSCI W ANGLI WYZYSKUJA LUDZI I NIE PŁACA NIE DAJ SIE NABRAC NA ZAROBKI I DOBRE TRAKTOWANIE TO JEST OBÓZ PRACY
mój pobyt tam trwał 3 miesiące. wiele jest prawdy w tym co piszą ludzie, którzy tam byli. Ale jest i wiele kłamstw tych,którym pracować się nie chciało. Ktorzy przyjechali po to by BYC W ANGLII ! Nie narzekam na ani warunki a mieliśmy SUPER (DD12)ani na zarobki chociaż kokosów z tego nie było. Ale też nie najgorzej. ktoś kto nie pracuje tu w Polsce to napewno nie narzekał. Jak jest się uczciwym w pracy to Cię uszanują nawet UKRAIŃCY. jedyne co mi się nie podobało to transport tymi słynnymi autobusami z pracy istny koszmar.
też tam byłam od maja do sierpnia. i nie nażekam, aczkolwiek kokosów nie było ale z moim kręgosłupem wytrzymałam. A to już sukces. Faktem jest, że Litwini to skurwiele oprócz LIGI, OLGI, która stała na bramie no może jeszcze opócz moich sąsiadów. chodzi mi o kierowców autobusów. Ale myślę tam wrócić. Za to mieliśmy wsparcie w naszej AGNIESZCE (ta super blondynka) POLKA jedyna z ofisu, która była kompetentna. Ale ogólnie było OK. Pozdrawiam.
Jestem pierwszy ras zbieram truskawki to co ludzie pisza niejest prawda do konca warunki sa dobre a zarobki tesz super Akomus jak sie niechce pracowac to i w polsce nie bedzie pracowal jest okj. Ttady1
ja tez w tamtym roku byłam na tej farmie nie było tak zle...duzo pracy i tyrówki ale nie załuje dyskoteki do 23 ale była faza ....duzo fajnych ludzi sie poznało ...mieszkanka heheh kanciapy 4 osb..ale miałam szczęście z kumpela mieszkałyśmy we dwie ...fajnie było ja tam nie żałuję ...pozdrwiam osoby której jechały rok temu z Oskara :):)
Bardzo mi Was szkoda jak czytam teposty. Na kolejny raz polecam pewne firmy np. www.mojlondyn.pl w ostatnich 2 latach pracowalem za ich posrednictwem w Anglii właśnie w Hereford Jestem bardzo zadowolony z pracy z warunków a przede wszystkim z funtów które udało mi sie zarobic z nimi Pozdrawiam i zyczę więcej szczęścia do pracodawców.
Wybieram sie w tym roku do pracy w Hereford. Ogłoszenie znalazlam na stronce PUP i teraz to juz nie wiem co o tym myslec:( Wiele sie dowiedzialam głownie od tych co byli w 2006 roku. Czy ktos wie jak to teraz wyglada?Czego sie spodziewac? Jak naprawde wyglada ta praca i zarobki głównie.Na stronce ladnie, pieknie opisali ale wiadomo? dowiedzialam sie, ze trzena sie stawic na miejscy na poczatku czerwca potem nie przyjmuja i zwracaja ta oplate administracyjna. I co tu robic????
Witam wszystkich!! Ja byłam w 2006 roku na tej farmie i wcale nie jest tak źle jak niektórzy piszą.Dobrze jest napisane jak komuś chce się pracować to będzie pracował wszędzie. W Polsce takich pieniędzy nie zarobicie wystarczy prze-cierpieć pierwszy tydzień i oszczędzać!!! Fakt że przez pierwsze dwa tyg. robi się na kartę i ich wymysły ale później jest dobrze. Jest trochę ciężko ale tylko dlatego że jest to w tunelach i jest w południe strasznie gorąco i czasem ie ma się już siły. W niedzielę za pracę płacą podwójnie więc się opłaca. Wygód i rozrywek też nie brakuje i nie widziałam żeby ktoś tak rozpaczał i płakał w kącie wręcz przeciwnie piwkowali i się bawili,a teraz wielce narzekają. Jeśli ktoś che wyjechać tam to można zarobić trzeba tylko PRACOWAĆ!!!!! Pozdrawiam ludzi z firmy Sanockiej
siema wszystkim ja tam byłem i nikomu nie życze zeby ktos tam jechal bo poniewarz whuja robia ludzi jak chce znikaja pieniadze z konta to jest prawda warunki mieszkalne sa okropne poprostu jest tam masakra ja bylem na tej farmie 1miesiac i po dzienkowalem ;/ same buraki sa tam i truskawki ::D pozdrawiam tych kto tam był
Temat przeniesiony do archwium.