cos o agencji grego-wit?

Temat przeniesiony do archwium.
czy sa wiarygodni
a coś więcej? adres telefon, mail?
Witam ja też się podpinam do prośby przedmówców
GREGO-WIG
41-200 Sosnowiec ul.Stawowa 4
tele 032/ 29[tel]
adres jest bylem tak jak pisze w81 oplaty 700 tlumaczenie z tego co widze tak jest
500 transport 380 kurs angielski i mieszkanie ??? piszcie co myslicie czy nie za duzzo chca
o jaki kurs angielskiego chodzi? gdzie i kiedy? Jakie mieszkanie? czy za 380 mozna sie nauczys jez. i miec mieszkanie?
500 za jaki transport - kiedy?
a gdzie jest umowa - co wlasciwie oni obiecuja? Co gwarantuja? z kim wspolpracuja?
Nie znamy takiej firmy, więc trudno coś powiedzieć...zapytajcie też na www.oszukany.pl. Weźcie umowę z nimi (przed jej podpisaniem) i dajcie scana, to zobaczymy czy to ściema...Pytajcie co to za pracodawca.. zazwyczaj to on płaci za przejazd a nie klient... Access też oferował kursy... i co wynikło??? Wypytujcie o wszystko i dawajcie to na forum, będziemy weryfikować... Jak znajdziecie adres pracodawcy z UK to też sprawdzimy czy rzeczywiście zatrudnia Polaków...Lepiej trochę poczekać niż dać się wpuścić w kanał, no nie?
http://www.szkocja.net/forum/messageview.aspx?Id=31622&Start=1

tu znajdziecie odpowiedź
[wpis usunięty]
ze strony www.oszukany.pl

W dniu 19.02.07r. rozmawiałem telefonicznie z rezydentem w Angli który współpracuje z w/w firmą i co szok!!! Za codzienny przejazd z domu do pracy okolo 60 km 4 funty,pierwsz wyplata po 3 tygodniach pracy,4,5 funta na rekę.Bo pracodawca z Angli zabezpiecza się przed powrotem do Polski to z czego życ przez 3 tygodnie i jak opłacać 40 funtów za mieszkanie jak tam się płaci co tydzień.Należy zabrać z Polski najlepiej śpiwór,poduszkę bo tam nie ma.Nauka jezyka 2 lub 3 razy w tygodniu po pracy z której wraca sie okolo godz.19.30 poniewaz zaczynaja pracę przy taśmie o godz.8.00 jesli pracujemy 10 godz. łatwo obliczyc tak jak się uczyc jezyka gdy jest się zmęczonym.Soboty Niedziele wolne jest to dziura co robić jeszcze bez pieniedzy na początku.Czyli 300 funtów za naukę w plecy mierne wyniki, tam wszyscy chcą na Polakach zarobić.Powiedział, ze nie wie dlaczego Grego-Wig bierze 730 zł.Wlsciciel Grego-Wig albo udaje albi nie wie jak tam jest naprawdę.Obliczyłem,że należałoby wydać na wyjadz ponad 3000 tyś zł to wszystko jest chore.
dobra tak jak obiecalem wczesniej daje opis jak sie ma sprawa wyjazdu z firmy "grego-wig"
1.przed wyjazdem obiecywali ze dadza prace na tzw.porach czyli robota w polu ponoc lepiej platna lub na pakowaniu 5.35 brutto - 4.4 netto
2.po przyjezdzie na miejsce okazalo sie ze roboty na pakowaniu nie ma bo zastoj jest, polakow ktorych spotkalem tam i robili na pakowaniu dostawali rzeczywiscie na reke 3.5 funta za godz. a czesc siedziala tam i nie miala roboty od dluzszego czasu
3. typ ktory nas odebral chcial kase za mieszkanie i angielski od razu bez pokwitowania ,angielski mial sie zaczac po dwoch tygodniach a kaucja za mieszkanie byla zwrotna 40 funtow,
4.wiec zostala praca na tzw."porach" bylo nas 7 a miejsc tylko 3 wiec zabral 3 a nastepnych powiedzial po paru dniach zabierze z czego jeden fachowiec z tej siodemki mial jechac za pare dni do innej roboty
5.po trzech dniach czekania zabral nas na te pory, fachowiec jak wyjezdzalismy nadal czekal na robote
6.po przyjezdzie na te pory tych 3 co przyjechalo wczesniej juz stamtad uciekalo po 2 dniach pracy :)
7. no coz przyjechalismy o 12 w nocy na mieszkanie a o 3.30 do roboty, 3 godz. jazdy busem , praca trwala tylko 2 godz bo tak lalo ze ludzie zeszli z pola zastrajkowali
w domu normalnie byli by okolo godz. 20 po skonczonej pracy ale tym razem o 13.00
w sumie nastepne 2 dni tez nie bylo roboty bo stara gwardia na polu robila tylko a nowi czekali na ochlapy, na 3 dzien juz byla robota ale juz wyjezdzalem stamtad bo zdazylem na szczescie zalatwic sobie robote na wlasna reke jak dzwonilem do kolesi to powiedzieli mi ze nastepne 2 dni nikt nie ma roboty bo kombajn na inne pole przenosza i wolne maja wszyscy
8.wiec w przeciagu tygodnia jeden dzien roboczy byl normalny tyle zeby mieszkanie zaplacic
9.faceta tydzien nagadywalem zeby kaucje za mieszkanie zwrocil ale tylko zwodzil ze jutro...jutro......itd
10.ogolnie wyjedziesz z tego posrednictwa pracy to jestes 3 kolka w plecy albo odrobisz je dopiero po kilku miesiacach ze spikiem pod nosem :P -

podsumowujac robota bedzie albo nie, gdzie te 40 godz w tygodniu ktore obiecywali, stawki beda mniejsze o wiele mniejsze, robote na porach jak juz chcesz robic dostaniesz bez problemu nie trzeba na to kursu angielskiego, robia tam po prostu ci co juz nie moga nigdzie indziej roboty znalezsc, jak lubisz podroze w stylu katowice- lodz codzienie w jedna i druga strone to tez robota w sam raz dla ciebie, niby za tydzien na porach 200 funtow fajie tylko trzeba codzienie robic a nie siedziec w domu, warunki mieszkaniowe dodam tylko ze miedzy scianami biegaly szczury bo sciany maja jakies puste w srodku,
mieszkancy ciekawe typy powrot z roboty o 20.00 dwie nalewki na leb spac i o 3.30 znowu jazda z czego polowa ludzi przeziebiona, dodam ze jeden wyskoczyl do mnie z nozem bo ponoc komorke zgubil ale pozniej znalazl i mnie przepraszal "dziury we lbie jak nie wiem" a wiec drodzy panowie i panie jak chcecie koniecznie jechac to juz lepiej na wlasna reke niz z tego posrednictwa pracy na pewno znajdziecie lepsze mieszkanie i moze poszczesci sie wam ze znalezieniem pracy omijajcie tylko regiony gdzie sa duze skupiska polakow bo znalezienie pracy jest tam niemal niemozliwe a jak i tak wam sie nie uda to stracicie o wiele mniej kasy
ja cale szczescie znalazlem tam prace wiec moglem szybko uciekac spod opiekunczych skrzydel "grego-wig" :)
pozdrawiam wszystkich, ktorym sie udalo i nie
koncze moj manifest :P
Na moje donieśienie do Prokuratury dot.biura Grego-Wig w Sosnowcu wszczęto śledztwo na całą Polskę.Osoby poszkodowane przez tą firmę mogą przyłączyć sie do tego śledztwa powiadamiając Prokuraturę Okręgową w Katowicach.Jeżeli by ktoś poszkodowany przez to biuro chciał pisać do mnie podaję e-mail:
[email]
Temat przeniesiony do archwium.