Kci Group czy ktoś pracuje przez tą agence?

Temat przeniesiony do archwium.
Czy ktoś wyjechał do Anglii i pracuje przez te agencje.
No własnie ja też dostałem ofertę wyjazdu jako spawacz do angli z tej firmy.Jeżeli ktoś może od nich jechał,proszę o parę słow lub kontakt emailowy [email]
Hej! Akurat tak sie sklada ze pracuje w KCI Group Ltd jako spawacz TIG w St Neots w fabryce mebli sklepowych. Firma zorganizowala transport, zakwaterowanie w domach, ktore w calosci oplaca. My ponosimy koszty rachunkow za gaz, prad i wode. Dojazdy do pracy tez mamy zapewnione. Praca ok.10 godzin dziennie, umowa jest przedluzana co 3 miesiace, a urlop po uzgodnieniu z pracodawca na miejscu. W razie dodatkowych pytan, prosze o kontakt.
hej mój mąż sie zastanawia czy nie jechac jako operator cnc ale jesli by sie udało to jechalibysmy razem nie wiem jak wtedy wyglądają wszelkie sprawy i czy agencja organizuje wyjazdy dla par
Współpracowałem przez dwa miesiące z KCI Group. Więcej info na [gg] . Pozdrawiam
Witam
Ja wyjechalem z KCI do pracy w Wielkiej Brytani i ogolnie to jest zle.
Zapewniaja zakwaterowanie z ktore trzeba zaplacic 160 £ a jesli mieszka sie w domu to doliczaja dodatkowo okoo 200 £ kaucji zwrotnej + oplaty za media. Dojazd do miejsca pracy jest darmowy, ale panuje zawsze wielkie zamieszanie z tym dojazdem bo busy kursuja o róznych porach.
A co do pracy w samej firmi Anglo Eri to takiego burdelu jeszcze nie widzialem totalny brak organizacji pracy, trzeba chodzic i szukac sobie pracy, bo jak nic nie robisz to dostajesz reprymende. W dodatku trzeba sie bardzo pilnowac bo oszukuja na ilosci przepracowanych godzin , i nie prawda ze pracuje sie po 10 godzin tylko trzeba pracowac po 12( - 0.5 przerwa) z tego platne 11,5 poniewaz tak jezdza busy.
Placa jest bardzo marna jak na warunki angielski bo w granicach 5-6 £ nadgodziny oczywiscie platne tak samo. W wekendy tez trzeba pracowac jesli ktos nie pracuje w wekendy do anglicy szefowie uwazaja go za nygusa.
I co najcieawsze ze przyjezdzasz jako spawacz czy operator CNC a faktycznie nie ma dla ciebie tej pracy tylko idziesz sprzatac albo na szlifirnie.
Na chwile obecna firma zatrudnia bardzo duzo pracownikow kontrakty mieli podpisane do 23-12-07 ale w dniu [tel]dostali sms dziekujemy za wspolprace. Zwolnienie przez smsa poprostu miech na sali .

Jesli ktos planuje wyjechac z KCI to serdecznie nie polecam i odsylam do innych agancji.
Wyjechalem z ta agencja w zeszlym roku pod koniec kwietnia jako tlumacz/opiekun grupy, juz sam przejazd do angli byl tragicznie zorganizowany. wyjechalismy z poznania w sobote popoludniu na miejscu bylismy w poniedzielk w nocy. Mial czekac na nas samochod do odbioru z wypozyczalni, ale okazalo sie ze ich karta kredytowa nie miala pokrycia. czekalismy chyba z piec godzin jak idioci w holu wypozyczalni. po dotarciu na miejsce okazalo sie ze zakwaterowano nas w hotelu w pokojach rodzinnych (jeno lozko podwojne i jedno dla dziecka) mieszkalismy tam chyba z dwa tygodnie (bez mozliwosci przygotowania sobie goracego posilku). Pieniadze za hotel zawsze byly zapozno i w koncu zaczeto nam grozic wyrzuceniem. po przeniesieniu do wynajetych mieszkan, potracono nam kaucje zwrotna (160 funtow), ktorej nikomu nie zwrocono, jakoby zostala ona przeznaczona na oplacnie rachunkow (mieszkalem w tych mieszkaniach przez trzy miesiace) 40 funtow miesiecznie x cztery osoby w mieszkaniu = 160 funtow, teraz wiem ze czteroosobowa rodzina w nagli zaplaci maksymalnie 20-30 funtow miesiecznie z wszystkie rachunki (gaz, woda, prad). Pieniadze mialy byc przelewane zawsze kilka dni za pozno, placili nam 4,38 za godzine plus 0,32 za urlop (bez wzgledu na ilosc przepracowanych godzin), a zgodnie z kodeksem pracu w UK pierwsze 40 stawka bazowa, nastepne 12 godzin 1,5 stawki, wszystko co ponadto 2,0 stawki. Jezli ktos chce z nimi wyjechac, a nie ma innej mozliwosc to niech jedzie, ale po dotarciu na miejsce niech jak najszybciej znajdzie sobie prace gdzies indziej i nie da sie im oskubac. Po odejsciu z tej agencji okazalo sie ze wszystko co najgorsze sie dzialo bylo moja wina (odszedlem sam), wiem bo moi kumple jeszcze jakis czas tam pracowali.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Matura