Profesor Henry, Supermemo, Anki

Witam. Jestem troche zdesperowany. Jestem studentem, typowym przykladem polskiej oswiaty ktory utknal gdzies miedzy B1/B2 (choc mature rozszerzona napisalem na 82% - nie wiem jak to sie stalo, wiec blizej do B2). Postanowilem sie wziac za angielski. Jako ze ucze sie niemieckiego z Supermemo i widze olbrzymi progres to wybor byl oczywisty. Dodam, ze ucze sie z iPada, jesli to ma jakies znaczenie. Problem polega na tym, ze Super Memo Extreme English 2011 Intermediate 4 na iPada nie ma nagran przykladowych zdan!! To normalne? Czy tak jest tylko na iPadzie? Sluchanie przykladowych zdan z niemieckiego ( extreme deutsch 2011 grundstufe na iPada) pewnie bardzo przyspieszalo moje postepy, a z angielskiego nie ma nagran?

Zrazilem sie i przeszedlem na prof henry slownictwo 3 i 4. Tam z kolei nie do wszystkich slowek sa przykladowe zdania -.-. Ponadto czesto wracam do domu (mieszkam w innym miescie) i irytuje ten brak mobilnosci prof henrego (nie bede przeciez bral calego PC ze soba pociagiem)

Postanowilem wiec kupic anki na iPhone (70 zl -.-), ale nawet jak sobie poprzepisuje przyklady to jest to jakas taka nauka na sucho (bez audio), a moim zdaniem dzwiek odbywa duza role w procesie nauki.

Aktualnie ucze sie tak : 12 slowek dziennie z supermemo extreme english 2011 intermediate 4, 10 ZDAN dziennie z profesor henry 6.0 poziom 3 i jakies 5 dziennie slowek z ksiazek z liceum - ANKI. Co sadzicie o tym? Teraz z kolei widze na iOs jakies iFiszki niby z nagraniami i nie wiem co robic. Jak widac troche kasy juz wpakowalem w te programy. Chcialem po prostu to samo co z niemieckim - do kazdego zdania nagranie i o reszte sie nier martwie, mam duze samozaparcie.

Niestety SuperMemo World nie dodał nagrań do Extreme dla poziomów wyższych od Basic. Nie wiem czy wynika to z braku zrozumienia jak ważna jest wymowa zdań, czy z poznańskiego skąpstwa. Native-lektorzy pewnie sporo sobie liczą za swoją pracę. Dlatego z Extreme cenię tylko bazy Basic i Irregular verbs. Reszta jest do "bazy" (cokolwiek sobie za 'bazę' podstawisz).

Anki też jest "do bazy".

To z czego sie uczyc? W Profesor Henry, tez nie do kazdego slowka jest przyklad.

Ucz się z SuperMemo Extreme (Basic + IVF) i Profesora Henryego.
W mojej wersji PH nir zauważyłem braku przykładów, ale przyznaję mam dość starą wersję, bodajże 6.0.

Support Super Memo pisze mi ze do intermediate powinny byc nagrania do przykladow. Robia ze mnie idiote czy jednak sa?

Czego się czepiasz? Przecież piszą, że powinny być, a nie, że są!!! ;)

a mnie henry zdenerwował :) żale wylałem tutaj https://www.ang.pl/forum/programy-do-nauki-jezykow/237968

bejotka nabyłem niedawno extreme 2012, jest lepiej w porównaniu do poprzednich wersji bo odtwarza dźwięk słówka na każdym poziomie w czasie nauki jak w henrym, natomiast to fakt tylko w basic można usłyszeć dźwięk zdania przykładowego. Ale zdanie przykładowe jest we wszystkich 4 poziomach, tzn napisane niekoniecznie z mp3.

I tutaj właśnie ciężka sprawa, który program lepszy jeśli używać tylko jednego. Czy da się wstawiać ładnie wypowiadane całe zdania do Anki? Słówka łatwo ale zdania? Lektorzy z Henrego są świetni. I właśnie zdania z Henrego to wielki plus tego programu, bo przy nauce zdań czyta nam na głos całe zdanie. Całe zwroty "in spite of", 'For the purpose of'... , zdanie, i dźwięk zdania co jeśli o mnie chodzi daje więcej niż słówka! Czyli mam lepsze "procenty" w henrym w zdaniach niż w słówkach!

Natomiast, fatalny system synonimów w henrym, fatalny nacisk na wieloznaczność to wielki minus henrego którego jeśli o mnie chodzi absolutnie nie da się przerobić bez edycji bazy.

Pytanie czy warto jechać z henrym z dodatkowym czasem na edycje bazy... Pytanie czy odtwarzanie dźwięku zdania przykładowego rzeczywiście aż tyle daje... ?

Dźwięk wypowiedzi całego zdania...

TO pytanie które mnie dręczy bo nie wiem, czy jechać od zera supermemo 2012 extreme czy henry poziom 3 i 4 (Jestem po henrym 1 i 2). Jeśli chodzi o henrego to połączyłem bazy 1,2 i 3,4 i dograłem do tego powtórki jakimś cudem. Jeśli mam kontynuować henrego to tylko na bieżąco edytując bazę ale szczerze jest to męczące. Pytanie czy warto...

Ja z extreme english ucze sie slowek, a henry tylko zdania