ESKK

Przeczytałam pobieżnie informacje na temat tych kursów, jedni chwalą, inni ganią. W sumie to nie wiem, co zrobić... Zależy mi na szybkim przyswojeniu sobie podstaw, ale trudno mi podjąć jakąkolwiek decyzję, ponieważ:

- materiały reklamowe ESKK są mało atrakcyjne, a warunki podejrzane;
- cena kursu jest moim zdaniem zbliżona do kursów tracycyjnych (w szkołach);
- na forum pojawiają się opinie, że te kursy są przestarzałe;
- kursaci kserują materiały, proponują sobie kasety (to się opłaca?);
- dwudziesto stronicowe ćwiczenia są moim zdaniem śmiechu warte (50 stronicowe już nie);
- płacenie za "kota w worku" jest mało kuszące...

Co wy na to??? To pytanie kieruję do osób zadowolonych z nauki w ESKK, szczególnie tych co się uczą w ten sposób angielskiego. Brońcie się...

Jeśli za kilka dni, tygodni, nikt mi na to nie odpowie, to hmm...

> .. Zależy mi na szybkim
>przyswojeniu sobie podstaw,

to akurat zależy głównie od Ciebie, bez względu na to czy to będzie kurs korespondencyjny czy tradycyjny.

Nie o to mi chodzi, pytam o JAKOŚĆ tego kursu...

To jak ktoś sobie szybko przyswaja wiedzę to akurat nie ma znaczenia, poza tym wcześniej bardzo wiele osób już się wypowiedziało na ten temat - ile czasu zajmuje mu nauka z tych zeszytów.

no właśnie, wiele osób się wypowiedziało. Ja też.
Ile razy jeszcze mamy to samo pisać?

Kursy ESKK są przeznaczone dla dorosłych, którzy chcą i muszą nauczyć się angielskiego w ciągu najbliższych 2-3 lat, a nie moga sobie pozwolić na UCZĘSZCZANIE na kurs stacjonarny. Jako takie są bardzo dobre.
Ich skuteczność zależy jednak od studenta, który musi poświęcić codziennie 60-90 minut na naukę niezależnie od ciekawego programu w TV, zmęczenia po pracy i propozycji randki.

Nie zalecam ich dzieciom i uczniom klas maturalnych.

O przestarzałości materiałów ESKKpiszą zazwyczaj korepetytorzy, którzy uczą ze skserowanych stron rozmaitych podręczników i którzy zazwyczaj nie mają żadnych sukcesów w nauczaniu.

ps

Masz rację, że na tym forum czasami trudni znaleźć właściwą informację, ale dzieje się to m.in. przez takie osoby jak Ty, które ten sam post piszą w różnych wątkach.