Szukam słownika z funkcją nagrywania na mp-3

Temat przeniesiony do archwium.
Witam.
Szukam słownika multimedialnego z funkcją nagrywania wybranych słówek(czytanych przez lektora) i ich tłumaczeń do plików mp-3.Być może istnieje program współpracujący w ten sposób ze słownikiem multimedialnym,posiadającym funkcję "lektor".
Mówiąc prościej;jak stworzyć pliki dźwiękowe w/g schematu:
słowo polskie-przerwa 2-3 sek.-słowo angielskie ,oraz
słowo angielskie-przerwa-słowo polskie.
Jeśi ktoś spotkał się z takim programem,bardzo proszę o informację
savannah2
Dołączam się do pytania..
www.expressivo.com
Dziękuję za link do Expressivo!
Testuję domo;jest to świetny syntezator mowy,ale nie rozwiązuje moich problemów.
Szukam nadal programu,który wklejałby dźwięk(czytany przez prawdziwego lektora) wybranego słowa.
Pozdrowienia
savannah2
Możesz nagrywać słówka ze stron internetowych, np. howjsay.com (nagrywarka np. freecorder).
Poza Expressivo takiego słownika raczej nie znajdziesz, ale możesz uzyskać takie nagrania z dowolnego słownika na CD lub z sieci, który odtwarza dźwięk. Pisałem o tym kiedyś na tym forum. Poszukaj wg klucza Cooledit.
Marceli, czy expressivo jest następcą IVONY?
Wydaje mi się, że to jest właśnie słynna IVONA - najlepszy na świecie angielski syntezator mowy, zrobiony przez Polaków :).
Czy chodzi Ci o to, że lektor w IVONIE nie jest prawdziwy? Wiesz, on jest prawie prawdziwy, bo to posklejane i przetworzone fragmenty nagrań lektorki. Na moje ucho lepszy niż wiele nagrań "ludzkich" dostępnych online, ale troszkę gorszy od dobrego słownika. Posłuchaj sobie polskiego - moim zdaniem rewelacja, szczególnie do słówek. I nie wiem czy zauważyłaś, na stronie www.expressivo.com można zapisywać słówka do MP3. Acha - nie znajdziesz słownika z polską wymową, o ile wiem, a ten problem też IVONA rozwiązuje.
Dzięki za odzew.
Myśę,że wykorzystam expressivo.Nie jest idealny,ale nie trzeba "wydłubywać" słów ze słownika za pomocą Cool Edit.
A swoją drogą(to już sugestia dla twórców oprogramowania),program współpracujący ze słownikiem multimedialnym przez tworzenie dźwiękowych baz danych pytanie-odpowiedź byłby wart naprawdę duże pieniądze.
A tak z ciekawości - jaką bazę tworzysz? Czemu nie korzystasz z komercyjnych baz i sama robisz naszą (czyli twórców oprogramowania) robotę? Jakiej bazy Ci brakuje w takim razie?

Co do współpracy ze słownikiem - mogę Ci podesłać listę słówek z Collinsa - łatwo jest wyciągnąć wavy, bo są ponumerowane.

Ale nie załatwia to polskiej wymowy, poza tym i tak trzeba odwalić ogromną robotę - wolałbym to zrobić za Ciebie, a Ty i tysiące innych zadowolonych użytkowników mogliby nam płacić "duże pieniądze" (np. 19,90 miesięcznie ;))).

Polacam też przetestowanie serwisu EnglishTutor (jest wątek o tym) - może znajdziesz tam słówka, które potrzebujesz.
>A swoją drogą(to już sugestia dla twórców oprogramowania),program
>współpracujący ze słownikiem multimedialnym przez tworzenie
>dźwiękowych baz danych pytanie-odpowiedź byłby wart naprawdę duże
>pieniądze.

Taki program był na naszym rynku kilka(naście) lat temu. Nazywał się LANGMaster Interactive English. Był sprzedawany w pakietach zawierajacych 12 "książeczek" w grupach 3 poziomów zaawansowania i angielsko-angielskiego słownika "Collins COBUILD Student's Dictionary". W trakcie czytania nieznane słówka można było zapisywać do bazy "Rewise", a później pracować z nią wg metody podobnej do SM. Niestety fakt, że słownik był angielsko-angielski przesądził o małej popularnosci pakietu, a szkoda ponieważ słownik zawierał 283.000 nagranych słów. Edytor bazy pozwalał na "podmianę" angielskich definicji słów ich polskimi znaczeniami.

Niestety ludzie, którzy nie lubia słów za pomoca Cool Edita, nie lubia też, a moze nie potrafią podmieniac angielskich definicji polskimi znaczeniami.

Poza tym jest dostępny w sieci program Coll2SM, który przetwarza Słownik YDP Collinsa w bazę SM, z której mozna już uczyć się słówek, pewien problem stanowi kolejność słowek w bazie (alfabetyczna) ale doświadczony uzytkownik SM potrafi uczyć się z niej tylko potrzebnych mu słowek.
Znalazłem "darmowy" (z ograniczeniem jakimś 100 lub 300słów (już nie pamiętam)) syntezator mowy, który jest dostępny pod adresem: http://public.research.att.com/%7Ettsweb/tts/demo.php

Jakość - może być, jest możliwość pobrania na dysk....
>Poza tym jest dostępny w sieci program Coll2SM, który przetwarza
>Słownik YDP Collinsa w bazę SM, z której mozna już uczyć się słówek,
>pewien problem stanowi kolejność słowek w bazie (alfabetyczna) ale
>doświadczony uzytkownik SM potrafi uczyć się z niej tylko potrzebnych
>mu słowek.


A jakiś namiar na to (oprócz http://col2sm.superihost.com/, który nie działa)?
Program można pobrać z portalu www.anglista.edu.pl
http://www.anglista.edu.pl/dload.htm?action=category&id=7

Jeśli go zainstalujesz i spodoba Ci się podam instrukcję, jak najłatwiej uczyć sie z utworzonej przez Coll2SM bazy.
Dzięki!

Planowałam po prostu wyszukiwać potrzebne słówka, czy masz jakąś lepszą metodę?

Na razie nie mogę nic zainstalować, bo nie mam jeszcze tego słownika.
Podciągam się z pytaniem o metodę nauki z Collinsa.
Nauka wspomagana programem SuperMemo z bazą YDP- Collins Dictionary (utworzoną przy pomocy programu Col2SM).

Programy SuperMemo z bazą AudioAdvanced English i Profesor Henry - Słownictwo najlepiej z wszystkich innych tego typu programów wspomagają naukę słówek. Mają jednak wspólna wadę, pozwalają uczyć się głównie słówek które wybrali ich autorzy i w kolejności jaką oni założyli. To sprawia, że niektórych potrzebnych już teraz słówek, mimoże są one w bazach, można będzie uczyć się np. za 2 lata. Studentowi pozostaje sprawdzać mu potrzebne do najbliższego testu słówka w słowniku, tworzenie z nich fiszek i "układanie pasjansa". Trochę to zadanie ułatwia słownik Collinsa wydany przez YDP.. który pozwala każde sprawdzane i uznane przez użytkownika za potrzebne słówko zapisać w odrębnym zbiorze i później, po zakończeniu sprawdzania , testować zawartość tego zbioru przez zewnętrzny program TESTER.exe znajdujący się w folderze Program Files/YDP\YdpDict. Plik z danymi Testera nazywa się Tester.dat. Skuteczność tej metody można porównać ze skutecznością metod zastosowanych w obu wymienionych wyżej programach (SM i PH), natomisat fakt, że dzięki tej metodzie można uczyć się tylko potrzebnych słówek wtedy, gdy są najbardziej potrzebne daje jej pewną przewagę.

Jednak programy SM i PH nie tylko uczą, ale nie pozwalają zapomnieć nauczonego materiału sprawia, że wolę się uczyć z SM i PH, tym bardziej, że potrafię tworzyć profesjonalne bazy dla obu tych programów.

Jednak brakuje mi wersji programu SM, która by czytała słówka z dowolnego słownika elektronicznego i wprowadzała je do cyklu nauki SM. Niestety tej funkcji brakuje we wszystkich wersjach SM (MSM, SM2004 i SM2006).

Dlatego z ogromnym zaciekawieniem potraktowałem znaleziony w sieci program Col2SM.exe, który "tworzy" bazę SM na podstawie słownika YDP-Collinsa.

Program ten czyta, w zależności od zamiaru użytkownika słownik Collinsa, angielsko-polski lub polsko-angielski albo plik Tester.dat i na ich podstawie tworzy zestaw plików w folderze C:\da, które można zaimportować (Plik->Import->Text... ) do bazy SM. Niestety takich plików jest kilkadziesiąt (dla każdej litery dużej i małej osobny plik). Dla każdego z nich trzeba uruchamiać procedurę importu, jest to bardzo żmudne, a powstała w wyniku tych czynności baza ma bardzo skomplikowaną strukturę i jeśli została utworzona na podstawie całego słownika raczej nie nadaje się do nauki.

O wiele lepiej jest skorzystać z opcji tworzenia i uzupełniania bazy na podstawie pliku Testera. Proces tworzenia wygląda w tym wypadku podobnie. Użytkownik powinien codziennie przy czytaniu tekstu angielskiego sprawdzać 10-30 słowek, zapisywać je do Testera, a po zakończeniu tej czynności przeformatować plik testera programem Col2SM i zaimportować lub doimportować dane tego pliku do bazy SM. Jest to trochę mniej żmudne niż import pełnego słownika, baza ma również dość skomplikowaną strukturę, ale jest w pełni funkcjonalna i jeśli testowalismy słówka w kolejności English-Polish, to baza zawiera również dźwięk wszystkich słówek angielskich.

Dalsza nauka z tak utworzoną bazą powinna wyglądać następująco:
- klasyczny przebieg SM (powtórki, nowe, final drills);
- czytanie tekstu angielskiego, sprawdzanie nieznanych słowek w słowniku;
- przekształcanie ich programem Col2SM i import do bazy SM;
- żeby uniknąć w bazie duplikatów trzeba jeszcze przed sprawdzaniem danych w słowniku usunąć (lub wyzerować) plik Tester.dat i opróżnić folder C:\da.

Wiem, że ten opis może się wydaćbardzo skomplikowany, ale wynika to z takiej, a nie innej koncepcji programu, pozostaję w nadziei, że jego autor opracuje nową wersję, która okaże się łatwiejsza w obsłudze.
Ooo rany. Dzięki za ten opis. Musze przyznać, że jestem rozczarowana tą procedurą.
Tymczasem nawet nie udało mi się zaimportować wszystkich tych pliczków do SM, utknęłam na jednym większym i ani w te ani we wte.
Mnie też się ona nie podobała, ale doszedłem do wniosku, że gdyby autor programu stworzył jeden plik SM.txt, to jego import do bazy SMzająłby kilkanascie albo nawet kilkadziesiąt godzin. Również przy podziale jaki zastosował import plików zaczynajacych się na najbardziej popularne litery może trwać bardzo długo jak w twoim przypadku. Dlatego opisałem import z plików testera, jest szybszy i daje lepsze bazy.
Hmmmm szczerze mówiąc największym problemem SM są właśnie dźwięki bo nie można ich w żaden sposób dodać do SM z jakiegoś słowika... Ta metoda...Hmmmmm ok, ale mimo, że trochę znam się na SM to i tak coś mi nie wychodzi, wywala mi jakieś błędy itp
Hmm nie wiem czy coś źle robię czy co...ale w ten sposób aby mieć dzwięk możemy mieć tylko bazy ang-pol ?? Bo pol-ang są już bez dzwieku :/
Czyli tak jak jest napisane w instrukcji.
Tutaj jest słownik z opcją odsłuchu danego słowa przez lektora - www.etutor.pl
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa