kupiłam Sm speed up i cała zadowolona zainstalowałam go, zeby- oczywiscie- dzieki niemu uczyc się itd. tymczasem okazało sie, ze nie odtwarza plików dzwiekowych. zgodnie z instrukcją zainstalowałam wskazane pliki z katalogu na płycie i.. wtedy wywaliło mi kompa (konkretnie komp pokazywał, ze jest bład w windowsie). kiedy juz udało sie go doprowadzic do porzadku (format c itd), sprawdziłam płyki programem antywir- były czyste i jeszcze raz zainstalowałam Sm, tym razem postanowiłam nie tykac plików dzwiekowych i pouczyc sie czytajac (oczywiscie, ze mniej fajne). i... po kilku minutach pracy mój komp zaczął pokazywac \"access violation\" i inne alarmujące komunikaty własnie w SM. zazczaczam,ze uzywałam programu wyłacznie w podstawowym zakresie i niemalze \"niczego nie dotykałam\"- poza, oczywiscie, \"klawiszami\", \"nauka\", \"ocena, \"dalej\". Odinstalowałam dranstwo i teraz sie wsciekam, ze kupiłąm bubla a tak sie fajnie zapowiadało... Czy komus z WAs zdarzyła sie podobna rzecz? A moze ktos wie, co zrobiłam nie tak, albo co powinnam zrobic a nie zrobiłam?
Z góry dziekuje za rady :)