Wszystkie wersje PH - Słownictwo działają podobnie, różnią się między sobą tylko zawartością baz słówek. Moim zdaniem PH, jako program do nauki słówek spisuje się lepiej niż SM.
Przede wszystkim pokazuje do każdego słówka kilka zdań z przykładami użycia tego słówka. Poza tym ma kilka ćwiczeń do każdego słówka (,które chcesz wykonywać możesz wybrać sama).
Tymi ćwiczeniami są:
- tłumaczenie z angielskiego na polski (bez wpisywania);
- tłumaczenie z polskiego na angielski (bez wpisywania);
- tłumaczenie z polskiego na angielski (z wpisywaniem);
- testy wyboru;
i kilka innych.
Jednak nie przekreślaj użyteczności SuperMemo i bazy Extreme. To baza przeznaczona dla bardzo zaawansowanych, na poziomie "po CAE", którzy chcę się nauczyć angielskiego w wersji amerykańskiej w celu studiów i pracy w Stanach Zjednoczonych.
Baza Extreme zawiera słówek, tylko wyrażenia (czasami) bardzo złożone. Przeciętny użytkownik powinien uczyć się ich w tempie 30 nowych wyrażeń dziennie, do tego dochodzi 1[tel]powtórek. Gdyby ktoś chciał wpisywać odpowiedzi, to musiałby poświęcić na to 3 - 5 godzin. Mało kto moze sobie na to pozwolić.
SM z ta bazą jest tylko trenażerem wymowy, znaczenia wyrażeń uczy tylko przy okazji.