NKJO BYDGOSZCZ- angielski

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 84
poprzednia |
Czy ktoś z Was wybiera się w tym roku??
A moze ktos moglby mi powiedziec na jakim poziomie bede egz. dla "starych matur"??
hmmm...w NKJO powiedzieli mi, że poziom liceum z rozszerzonym angielskim.Strasznie to bylo pomocne:|
Czy jak mam FCE na B i pół roku intensywnej nauki na Advanced, mam szanse?? Taką realną???;)
Boże!! Piszę sam do siebie!!:(
Naprawdę to NKJO to taka kupa, że nikt tu nie chce iść??(poza mną)
Pogrążony w smutku czekam...
ja moze zloze tam papiery - ale ja teraz zdaje nowa mature :)
witam! nie wiem czy moge ci pomoc ale studiuje tam na pierwszym roku.nie sugeruj sie tym co powiedza ci w sekretariacie.chodzilam na kurs przygotowawczy i jakby co to mam testy z ubieglych lat. acha kup Krzyzanowkiego '100 testow z gramatyki angielskiej'.pozdrawiam.
Jej..wielkie dzięki:*
Niestety, podobno w tym roku są zmienione egzaminy i mają teraz być dostosowane do nowej matury:|
A mogłabyś mi powiedzieć na jaki poziom mam się nastawić?
Trudno było??
A jak Ci się tam podoba?
Czy dużo jest osób w grupie?
ech...bardzo jestem wdzięczny!:)
no wiec... w grupie jest po 20 osob tzn bylo. sa trzy grupy po 16-18 osob. mi sie podoba choc na poczatku nie bylo zbyt milo. sporo kucia. ogolnie jest jak w liceum czyli sprawdziany, kartkowki, itd.pierwszy rok to same slowka nonstop trzeba ryc.nauczyciele fajni raczej mlodzi i jest ogolnie kameralnie i nie jest tak nudno czasami dosc ciekawie.mozna sie udzielac, mamy jakies swieta brytyjskie i amerykanskie, festiwale itd. jesli chodzi o poziom egzaminow wstepnych to zalezy od tego co umiesz.uwierz nie trzeba miec cae zeby sie dostac.trzeba robic krzyzanowskiego i ogolnie cwiczyc testy z ubieglych lat.jesli chodzi o ustny to pytania sa rozne ale raczej zyciowe.nie ma nic z wiedzy o krajach.nauczyciele milo nastawieni i serio nie trzeba referatu wyglosic zeby sie dostac krotko zwiezle z usmiecem na ustach.duzo by tu pisac wiec jak masz jakies pytania to wal smialo ;)
Bardzo, bardzo, bardzo mocno dziękuję:)
Trochę się pocieszyłem...
Już lecę pożyczyć Krzyżanowskiego i testy! ...i natychmiast zaczynam!
Mimo wszystko kulturo/literatuto/historię też muszę przerobić na filologię.
Cieszę się, że Ci się podoba! Najważniejsze- robić to, co sprawia Ci przyjemność!
Bardzo zależy mi, żeby to był koledż, a nie filologia, bo muszę podjąć pracę, a tylko tutaj można studiować angielski wieczorowo. W innym wypadku- będę się musiał gimnastykować:>
A...i jeszcze jedno!
Podobno koledż- to nie uczelnia wyższa!!!!Czy to prawda? Nie dostaje się zniżki na autobusy?!:(
To byłby drawback:(
nic z tych rzeczy! znizki sa na wszystko masz legitymacje studencka i jak kazdy inny student masz znizke na autobusy itd do ksiegarni jezykowej 20% co sie bardzo przydaje!koledz jest uczelnia wyzsza tzn jesli uzyskasz zaliczenie na 3 roku przystepujesz do egzaminu licencjackiego bydgoski koledz nalezy do uniwersytetu w poznaniu wiec tam robisz magisterke ale nie musisz.jesli chodzi o roznice z filologia to jest wielka.nie mamy tyle lektur to po pierwsze.mam kolezanke na filologii jest zadowolona ale strasznie duzo czytaja i brakuje jej tego klimatu co u nas sporo ciekawych rzeczy sie u nas dzieje.a tak przy okazji w niedzieje jest drama festival organizowany przez studentow z college'u w palacu mlodziezy.zaczynamy o 10 wstep wolny.wiec jesli masz ochote obejrzec fajne przedstawienia po angielsku wpadnij!polecam
łeeee wlasnie - jak to jest z tymi znizkami studenckimi? :D
Dzięki dazzy!!
Bardzo mi pomogłaś!!:)
Teraz pozostało mi tylko dziobanie...:( Najpierw sesja, a potem egz.wstepne...jakos to pewnie bedzie:)
Pozdrawiam i kłaniam się w pas!!;)
I jeszcze jedno : najpierw bedziesz musialpokonac te cholerne drzwi...to juz polowa sukcesu ...(ciezko sie je otwiera)a egzaminy to pestka
pozdrawiam
Tak jak to zostało wyżej napisane. Zniżki są.:)
Z tego co słyszałem egzaminy dla zdających starą maturę będą na poziomie nowej rozszerzonej.
no widzialam - moj wpis zostal przesuniety jakos na dol, mimo ze wpisalam sie wczesniej (zobacz date:) )
a ja mam jeszcze takie pytanie : czy jest baaardzo trudno? czy jednak jest czas na zycie towarzyskie? hiehie
Czas na życie towarzyskie jest zawsze. O ile ma się minimalną motywację do nauki można sobie spokojnie wszystko poukładać. Koledż to jedna taka trochę szkoła średnia. Zadania domowe, testy nie tylko na koniec semestru, prezentacje itp. Jest co robić z dnia na dzień ale bez przesady. Studenci koledżu lubią się żalić jak ciężko mają... że nie ma czasu na nic innego niż nauka.
Ważniejsze jest co innego - trzeba mieć świadomość, że jest to szkoła przygotowująca nauczycieli. Angielski praktyczny jest ważny ale są też przedmioty związane bezpośrednio z uczeniem. Bo potem się okazuję, że ludzie mają pretensje, że musz chodzić na praktyki, przygotowywać micro lessons itp.
Nie masz nic przeciwko przygotowywaniu tego typu rzeczy nawet nie planując 'kariery' nauczycielskiej - polecam.
No i bardzo mnie to cieszy:] Tylko wiecie, na filologii (w każdym razie rosyjskiej) jest tak samo: zadania domowe, prezentacje, przygotowywanie lekcji itp., bo to jest spec. nauczycielska!!...i o to w tym wszystkim chodzi!!
:)
Nie dla wszystkich jest to oczyiwste dlatego o tym napisałem.
a jeśli chodzi o rekrutacje z nową maturą to jak to wygląda? i ile to w ogóle kosztuje? pzdr.
Będąc na badaniach niezbędnych do złożenia dokumentów do koledżu zauważyłem dwa, dość spore, moim zdaniem, problemy:
1 przyjmują na dzienne 45 osób, ale (UWAGA) jest jeszcze masa studentów*, którym nie udało się ukończyć pierwszego roku!! Ich naprawdę są całe tłumy!!(też byli na badaniach;)). Troszkę mnie to martwi, bo tak sobie myślę, że oni, mimo tego, że oblali, na pewno po całym roku ostrej dziobaniny(mniej więcej) są na 100 razy lepszym poziomie, niż ja!!:(:(:(
2 Wyżej napisałem studenci z *, ponieważ to nie są studenci, tylko SŁUCHACZE!!
(dziewczyna z niemieckiego pokazała mi legitę)
hmm...to wszystko jest trochę zakręcone, ale cóż...już zapłaciłem...:|
I'm a bit tight-fisted:>
So...it's too late now...

A może ktoś jeszcze ma jakieś podobnie odkrywcze ciekawostki??

Do listefki: cieszę się, że jednak zdecydowałaś się zdawać:)
to się dowiedziałam :D
jednoczesnie dodalismy, bo jak dodawalam jeszcze twojego wpisu nie było.. hehe.. a ja wcale nie zdecydowałam sie tam zdawać, bo nie ma szans.. ja tylko szukam info dla kolezanki :P
hej!
zdaje w tym roku i tak jak Ty mama stara mature. No i tez na wieczorowe.
Boje sie chyba nawet badrziej ustnego, sczegolnei pytan z hist., sztuki itp.
Jak bedzie wygladal ustny?
i jak tam ludzie po egzaminach?
ja mam stara matura i szłam na loozaka na te egzaminy. nie wiedziałam jak wygląda pisemny ani ustny. na pisemnym zaskoczyło mnie słuchanie i wypracowanie. ale generalnie nie było trudne. w sumie uczyłam sie z Krzyżanowskiego a były gdzieś 2 zadania gdzie była przydatna ta czystko testowa wiedza (myślałam, że co najmniej 3/4 testu będzie takie). generalnie pisemny uważam za spoko, a to źle, bo pewnie z takim nastawieniem obleje, zawsze jak cos mi sie wydaje proste to się potem okazuje, że nie zrozumiałam itd. a to mi się wydawało BARDZO proste!
co do ustnej to nie stresowałam się, tematy były ogólnie banalne i ja też łatwy dostałam. ale kurde trochę sobie zmieniałam to o czym mówie. tzn było to na temat ale czase, tak mniej więcej, bo komisja się tylko patrzyła no to co będę milczeć? ględziłam. no i na pewno zrobiłam troche błedów, łącznie z tym, że walnęłam błąd gramatyczny już przy pierwszym zdaniu. poracha. no ale zobaczymy jak będzie

ktoś ma jakieś wrażenia?
tak...pisemny był OK. Nie był dla mnie łatwy, ale nie był też szokująco trudny.
Praca pisemna(temat 2 o modern technologies...) mi zupełnie nie poszła:( To oczywiście moja wina...:(
a speaking...cóż...bardzo miła komisja, ale z pustego i Salomon nie naleje. Ja miałem pytanie wokół brytyjskich miuzikali...zobaczymy...
Na nerwy mamy czas do poniedziałku.
;)
ufff to mi ulżyło, że nie tylko ja sądze, że pisemny był prosty. ale to dobrze, przynajmniej wyrównane szanse z maturzystami z nową. co do ustnego temat dostałeś taki sobie, ale nie jest najgorszy- zawsze można gadać o cats, jesus christ superstar, hair, czy nawet chicago. tylko kurcze, łatwiej jest jak sie ma chwile na zastanowienie. mój speech wypadłby wtedy o niebo lepiej, a tak tylko go analizuje i sie wkurzam :/
dodam jeszcze, że też pisałam temat 2 :D na 3 bym przekombinowała, a 1 jakby trzeba było opisać jeden program czy ulubiony serial czy coś takiego to looz, ale nie całą stacje :/
A wyobraź sobie, że o tym właśnie mówiłem, ale mam pytanie:
czy to aby nie są musikale AMERYKAŃSKIE?!?!?!
cóż...mój speaking jest w plecy:(...i już bym sobie pewnie ciachał żyły, gdyby nie mała nadzieja, że można napisać odwołanie i zostać wolnym s łuchaczem, a może nawet przeleźć na wieczorowe:]
that's my last hope...
wiesz co, powiem szczerze że nie wiem :] ale bym o tym ględziła. tzn ja miałam patent, że jak mnie zapytaja np. o sztukę brytyjską to powiem np o Turner'ze, a potem zaczne ględzić, że dla mnie sztuka jest ponadpodziałowa i ważniejszy jest artysta, a nie to skąd pochodzi i zaczęła ględzić o jakimś innym niekoniecznie brytyjskim. z tego co wiem nawet na dobrych uczelniach możesz nie odpowiedzieć na pytanie, ale jak się ładnie wybronisz to możesz przejść. ale fakt faktem pytanie Ci sie nie poszczęściło. ja mam inny problem, miałam banalne pytanie, ale nie jestem zadowolona z tego jak odpowiadałam. chociaż 2 min na przygotowanie .... ehhh.
odezwij sie po wynikach :)
a jak ktoś się chce czymś podzielić w związku z tym egzamem to zapraszam. miło sobie pogawędzić
w sumie to ja się chcę jeszcze podzielic, bo mam trochę wątpliwości i jak ktoś pamięta test to dajcie znać. co prawda za 2 dni wyniki, w sumie dość szybko, ale miło intelektualnie przeanalizować:
1. słuchanie o aktorce,
więc pytanie czy ona chciała wstąpić do cyrku jak miała 7. najpierw zaznaczyłam nie, bo przeczytałam, że wstąpiła do cyrku, ale przy bliższym przestudiowaniu pytania, było w nim czy chciała, a przecież zadzwoniła do cyrku i się pytała czy ją przyjmą. też mieliście taki tok rozumowania?
i ostatnie pytanie z tego zadania, czy ceniła sobie rady tej wymaiginowanej koleżanki, zaznaczyłam, że tak ale chyba źle, bo ta koleżanka mówiła jej co dobrze, a co źle, ale nie było mowy, czy ją to cieszyło :/ to chyba spaprałam
2.tekst lasce która chce zostać kosmonautką
to w ogóle było jakieś zakrecone, już 1 pytania nie byłam pewna, chyba po co jedzie znowu gdzieś tam, potem pytanie co zamierza zrobić i zaznaczyłam, że ma zamiat mieć gościa, bo ta koleżanka przyjeżdza, ale nie wiem czy nie np zadzwonić do chłopaka. no i ostatnie, kim chce być w przyszłości- zaznaczyłam że pracować w jakimś kosmicznym czymś. a jak wy macie?
3. przyporządkowywanie
zostało mi, że dialekty są fashionable- chyba to mi zostało :/
4. tekst o lasce, która miała napisać wypracowanie- też tona wątpliwości :/
odpowiedz na pierwsze- czemu nie skumała alegorii babci- bo nie lubi pchać czegoś pod góre :/ to było głupie, ale nic innego mi nie pasowało
i co jest najważniejsze dla mamy? zaznaczyłam sharing, ale jestem totalnie niepewna tego
i czym sie staja dzieci jak dorosną, odośnie alegorii o samochodzie zaznaczyłam partners ale wiem, ze to też nie było takie dosłowne :/
5 tekst o celtach był super łatwy i przyjemny, w 2 części zaznaczyliście odpowiedz odnośnie dziedzictwa?
6. test z lukami- wiem, że najgorsze było dla mnie zdecydować przy zadaniu gdzie było other, the other, others, the others (people's) - jak zaznaczyliście?!!!
7.uzupełnianki, macie w jednym So won't I (:/ nic innego mi intelektualnie nie pasowało) i to z Easter, nie wiedziałam czy zacząć od what czy that
8. Słowotwórstwo- nie widziałam co wymyśleć przy apply chyba, w każdym razie ostatnie słówko. i się załamuje bo z prison zrobiłam imprisoned, a nie wiem czy nie powinno być imprisonment :?????


ehhhhh średnio to wszystko zaczynam widzieć
heh, mimo wszelakich wątpliwości udało się :) ale jeśli uda mi się dostać na uniwerek to rezygnuje z nkjo. ale dzięki temu mam jakieś zabezpieczenie :)
Hejka ja też sie dostałam And I'm so happy that it is hard to imagine!!!Sending regards to all future students:-))))))
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 84
poprzednia |

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa