na pierwszym roku raczej wyrównywanie poziomów gdzieś pomiędzy fce a cae, więc nie ma zbytnich problemów, u mnie gorzej było na drugim, gdzie "skilsy" były dość męczące, i sporo osób ma kampanię wrześniową, ale idzie wytrzymać, tym bardziej że jeszcze nie pracujesz... spokojnie pogodzisz obydwa kierunki, a poziom i atrakcyjność zajęć zależy w głównej mierze od wykładowców jacy ci pzrypadną a bywają różni...