Po pierwsze - podziwiam Cie za wytrwałośc i determinacje w dazeniu do postawionego celu.:)
Uwazam, że masz bardzo duze szanse na dostanie sie na anglistyke. ja mam o wiele mniejsze i mniej zapału do nauki, a mimo to jakos trwam w naiwnosci i wiaze moja przyszlosc z jezykami. Poza tym uwazam, że jezyki sa o wiele bardziej przyszłosciowe niz chemia czy fizyka (tym bardziej, jelsi Cie nie interesuja). Jesli jestes pewna, że zainteresowanie angielskim nie jest przejściowe (tak jak wczesniej - przedmiotami sciwsłymi), to powinnas sie go intensywnie uczyc i wierzyc, ze dostaniesz sie na upragnione studia.
Samodzielna nauka (poza kursami i skzołą) przychodzi mi bardzo trudno i nie mogę się do niej zmusic, a powinnam. Moim marzeniem są studia dwujęzyczne (ang +niemiecki) na UW: lingwistyka stosowana lub tłumaczenia specjalistyczne.
Co robisz, że potrafisz sama wziąć się do nauki? Czy chodzisz do liceum o wysokim poziomie, masz wymagających nauczycieli? Bo ja bardzo i dlatego praktycznie każde cale popołudnie po szkole spędzam nad ksiazkami lub na kursie (angielski 2 razy w tyg).
Zamierzam zdawac FCE w sesji letniej 2006 (czyli pod koniec drugiej klasy LO, bo teraz do niej ide, jak Ty) i kompletnie nie wiem jak moge uczyc sie sama w domu, poza kursem w prywatnej skzole. Bede bardzo wdzieczna, jelsi mi cos poradzisz. Póbowaam słuchac BBC, ale po paru minutach "wyłaczam sie", bo słowka mi umykaja, nie rozumiem i gubie sie. Czytam ksiazeczki po angielsku, ale chyba zaczne czytac w oryginale (lektury do FCE).
Moja druga zmora to jęz. niemiecki. Kiedys go nie znosilam, ale na przekór sobie poszłam do klasy z rozszerzonym niemieckim. Nie załuje, bo polubiłam jezyk i troche sie nauczyłam, ale moja wiedza to nadal poziom podstawowy. Kursy chyba odpadaja, (strasznie duzo pieniedzy mi na to idzie) musze douczac sie sama. Masz jakies swoje własne metody, jak zaczecic sie do nauki, jak sie uczyc, żeby nauka była systematyczna i nie skonczyla sie po tygodniu?
Sorki, że tak chaotycznie, Troszku sie rozpisałam. Tak czy siak - prosze o pomoc i rade.Pozdrówka.