Osobiście NIE polecam studiów na ILS (UW) z kilku względów:
Po pierwsze niski poziom prowadzonych zajęć, co robi się już plagą bo na innych kierunkach jest podobnie, z wyjatkiem moze NKJA (UW). Warsztat wykladowców jest bardzo mizerny, w prywatnych szkola gdzie uczen decyduje kto jest jego lektorem nie mieli by żadnych szans, na studiach panstwowych i ogolnie na wyzszy uczelniach studenci boja sie o wpis dlatego wykladowcy maja spokoj... Wiec nie za wiele sie tam mozna nauczyc, wiecej zbednej teori kompletnie nie przydatnej w zawodzie nauczyciela lub tlumacza.
Po drugie Studia zaoczne uzupełniające trwaja az trzy lata i kosztuja najwiecej ze wszystkich mozliwych opcji studiow uzupelniajacych, naprawdo nie warte sa tych pieniedzy. Okres trzech lat jest zdecydowanie zabiegiem marketingowym i ma na celu wyludzenie dodatkowych pieniedzy od studentow... Ta sama liczbe godzin mozna spokojnie zrobic w dwa lata - cztery semestry... tak jak to sie robi Na Uniwersytetach a Łodzi, Krakowie, Wrocławiu...
No i po trzecie, tragiczny sekretariat: zacofanie, nieprzyjemna obsluga i czesto duze kolejki, no i to ciagle wymyslanie jakis problemów - na prawde komuna pełną gebą.
To tyle, jestem absolwentem tej szkoly wiec moge sluzy jakimis radami czy info, Pozdrawiam Tomek [email]
ps polecam KJS Katedra Języków Specjalistycznych