Wybieram się w tym roku na studia magisterskie na filologii angielskiej, niestety mam problem z wyborem specjalizacji. Bardziej skłaniam się ku specjalizacji tłumaczeniowej, ale nie wykluczam też, że w niedalekiej przyszłości chciałabym podjąć pracę również w szkole państwowej. Czy ukończenie filologii na spec. tłumaczeniowej i zrobienie kursu pedagogicznego daje mi jakiekolwiek szanse na zostanie nauczycielem, czy przy staraniu się o taką pracę trzeba koniecznie mieć ukończone studia filologiczne o specjalizacji nauczycielskiej? Czy ktokolwiek z Was orientuje się w tym temacie? Z góry dzięki za odpowiedź! :)