Filologia angielska - jakie specjalizacje?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam :) Zamierzam wybrać się na filologię angielską i mam nadzieję, że mi pomożecie. Mam kilka pytań, jak pewnie każdy przyszły student. Szczególnie chodzi mi o specjalizacje. Jakie są do wyboru? Kiedy się je wybiera? Jestem całkowicie "ciemna" jeśli chodzi o studiowanie, dlatego byłabym wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź. Dodam, że najbardziej zależy mi na dostaniu się na UAM i szczególnie chciałabym się dowiedzieć jak to wygląda na tym uniwersytecie, ale jeśli jesteście w tym obeznani i uczęszczacie na inną uczelnię to też chętnie dowiem się co i jak. ;)
Po pierwsze przemyśl sobie jeszcze raz tą anglistykę( wejdz na jakikolwiek portal pracy to zrozumiesz) Jeśli jednak zdecydujesz się to podpowiem ci co parę sprytniejszych osób u mnie zrobiło. Jeśli np marzy ci sie być tłumaczem to na licencjata i tak idz na nauczycielskie żeby mieć uprawnienia do nauczania (wiem wiem, też się zarzekałem, że nie będę uczyć ale rzeczywistość jest inna) a na magisterkę na tłumaczeniówkę. Nic nie tracisz bo na licencjacie bardzo mało jest tłumaczeń (jeśli w ogóle) a zyskujesz uprawnienia, które wierz mi często są wymagane nawet w prywatnych szkołach językowych
Dzięki za odpowiedź :) Wiem, że z pracą kiepsko, ale kocham ten język i wszystko co z nim związane. Chciałabym go doskonalić i praktykować w miarę możliwości. Wolę trudzić się ze znalezieniem pracy, niż iść na inne, bardziej opłacalne przyszłościowo studia i do końca życia robić coś, co mnie nie interesuje. Mam jeszcze jedno pytanie, jeśli to nie problem. Szukałam trochę w internecie, ale nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam. Czy istnieje taka specjalizacja jak 'język angielski w biznesie'?
Na Politechnice Śląskiej (Kolegium Języków Obcych) jest specjalizacja tłumaczeniowo-biznesowa (z włoskim lub francuskim od zera jako drugim językiem). Są też studia podyplomowe z języka angielskiego w biznesie (można je robić już po licencjacie). A co do robienia licencjatu, żeby nauczać - studenci, którzy rozpoczęli studia od października 2012 r i później po licencjacie będą mieli uprawnienia jedynie do nauczania w przedszkolach i podstawówkach.
edytowany przez Pioggia: 14 mar 2014
Ok, dzięki wielkie za odp. :)
Witam :) Wybieram się na filologię angielską, jednak nie jestem do końca pewna specjalizacji i uczelni która wybrać. Podobno w Krakowie na Uniwersytecie Pedagogicznym są specjalizacje
- nienauczycielska - przekładoznawstwo
- nienauczycielska - języki specjalistyczne N
ie wiem nawet na czym polegają różnice? Zastanawiałam się również nad Kolegium Językowym na Politechnice Śląskiej. Która opcja jest lepsza i korzystniejsza?! Pomocy!
Cytat: POTOMKIN
Po pierwsze przemyśl sobie jeszcze raz tą anglistykę( wejdz na jakikolwiek portal pracy to zrozumiesz) Jeśli jednak zdecydujesz się to podpowiem ci co parę sprytniejszych osób u mnie zrobiło. Jeśli np marzy ci sie być tłumaczem to na licencjata i tak idz na nauczycielskie żeby mieć uprawnienia do nauczania (wiem wiem, też się zarzekałem, że nie będę uczyć ale rzeczywistość jest inna) a na magisterkę na tłumaczeniówkę. Nic nie tracisz bo na licencjacie bardzo mało jest tłumaczeń (jeśli w ogóle) a zyskujesz uprawnienia, które wierz mi często są wymagane nawet w prywatnych szkołach językowych

Obecnie licencjat uprawnia do nauczania TYLKO w klasach 4-6 (ustawa z 2012r).
A jeżeli chcę się wybrać specjalizację nauczycielską i na magisterce tak samo. To czy jest gdzieś możliwość "zrobienia" później specjalizacji translatorskiej?
specjalizacji translatorycznej nie trzeba robić. Dostajesz próbkę z biura tłumaczeń i albo jesteś dobry, albo nie.
Oczywiscie, zajęcia z tłumaczeń pomagają stać się dobrym tłumaczem, ale odpowiedni dyplom nie jest wymaganym uprawnieniem.
Temat przeniesiony do archwium.