Hej:) w tym roku składam papiery na studia magisterskie. Waham się miedzy dwoma uniwersytetami - Uniwersytetem Jagiellońskim oraz Uniwersytetem Opolskim. Na obydwa z nich muszę zdawać egzaminy i nie zdążę przygotować się zarówno na te w Opolu, jak i te w Krakowie. Chciałam się więc zapytać, co sądzicie; gdziel lepiej próbować? Słyszłam, że cięzko jest się dostać na UJ nie robiąc wczesniej tam licencjata, a wykładowcy uwżają "swoich" studentów za najlepszych. Nie wiem, czy w ogóle jest sens próbować się tam dostać. Może ktoś z Was również podchodził do egzaminów na UJ i mógłby się podzielić wrażeniami? Byłabym wdzięczna za pomoc :).