Czy poziom FCE wystarczy na filologię ang.?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,

Noszę się z zamiarem zdawania na filologię ang. w szczecinie, i mam w związku z tym jedno pytanie:
Na jakim należy być poziomie aby na takie studia dostać się/ utrzymać się na nich?

Obecnie jestem na poziomie FCE, to chyba najlepiej opisuje mój poziom.
z góry dziękuje za odpowiedź.
Poziom FCE poziomowi FCE nierówny... Nie wiem jak to wygląda w Szczecinie, ale u "mnie", tj. UŚ i UJ, to może być trochę za mało. Jesteś "nowo-maturzystą"? Na UJ np. brali pod uwagę wszystkie uzyskane procenty z angielskiego i połowę procent z polskiego, tj. w sumie 150 punktów do zdobycia. A trzeba było mieć (żeby się dostać) ponad 135... Czyli przy 100% z rozszerzonego angla, trzeba było mieć min. 75% z polskiego... Wiem, wiem - nie brzmi to kolorowo. No ale na tym UJ to 20 osób na miejsce, na Szczecińskim pewnie tak groźnie nie jest, co? Konkludując, myślę, że przy poziomie FCE jest o czym pomyśleć bo to bądź to bądź spora wiedza, ale nic pewnego, nic pewnego... Takie czasy, psia kostka ;) Pozdrawiam :)
Nie nie nie
Dziękuję za odpowiedź.

Jestem tegorocznym nowo-maturzystą :)
Z próbnej miałem z podst. ang - 97 %, z rozsz 81 %, ale musze przyznać ze próbna banalnie prosta.
Polski jest w granicach 60 %.

Zastanawiam się, czy nie przyłożyć się i nie podejść do CAE, zamiast siedzieć 5 lat na filologii.
Uważasz, że warto studiować ten kierunek? I czy jest aż tak ciezko, jak to mówią?
Oczywiście nie mówię o UJ, o czym nawet nie myślę, ale o przecietnym uniwersytecie.
Wiesz, mnie nie pytaj, czy warto, ja też sie dopiero wybieram - cudowny rocznik 1987;) A to, co napisałam o rekrutacji, wiem z "poufnych źródeł" ;) Wiesz myślę, że warto. No ale to zależy, na czym Ci zależy ;) Jeśli chodzi tylko o "papierek" na świetną znajomość języka to CAE jest dla Ciebie, to fajna rzecz. Chyba że interesuje Cie też literatura, historia, kultura - filologia angielska to w ogromnym stopniu włśnie to. Ja osobiście marzę o filologii hiszpańskiej, choć martwią nieco perspektywy zawodowe. Dziś w radiu np. usłyszałam prognozę zapotrzebowania na zawody: inżynierowie, matematycy, specjaliści od ohcrony środowiska... :/ Tym "optymistycznym" akcentem kończe i pozdrwiam. Ps. Naprawdę niw iem, jak to w Szczecinie wygląda. Ale twój wynik jest ok, mozesz się ubiegać ;)
tak :P tak czy siak warto sprobbowac:P :):):)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Praca za granicą

 »

Matura