Co jakis czas sprawdza sie na wyrywki kilka cd-romow. Po jakims okresie (dokladnie nie pamietam kolo 5 lat) moga Ci udowodnic nawet 2 plagiaty - ale nic nie moga zrobic.
Jesli udowodnia Ci to przed uplywem teog czasu - zabieraja iczywiscie tytul.
Musisz miec w pracy przypisy bibliografie odnosniki cytaty to wszystko.
Czesto praca jest sprawdzana tak pod katem merytoryki jak i w/w wiec jak chcialabys ich nie umieszczac?
A tak miedzy prawda a bogiem to jak bierzesz z ksiazki cos - robisz przypis to chyba Cie nie kosztuje nic a jest OK?
Gorzej jak trafisz na kogos kto moze rozkazac zeby np. 1/3 pracy to był tzw. "wklad wlasny". Z tym jest szarpanka.
To pamietam.
I wiele zalezy od promotora. To Twoj best mate albo archenemy.
Rule of thumb: lepiej napisac wiecej przypisow niz mniej i potem mie c problem. pomysl czy nie szkoda Ci kilku lat i odejscia w nieslawie.
Pomijajac wzgledy fair play etc.
Pozdrawiam.