Plagiat

Temat przeniesiony do archwium.
Napiszcie, jakie są wasze doświadczenia związane z pisaniem prac licencjackich, czy tez magisterskich. Poradźcie nam jak pisać, czy to ma być praca TWÓRCZA czy ODTWÓRCZA??? Jak pisac, żeby nie napisać plagiatu??? Jakich jeszcze wskazówek moglibyście nam udzielić???
Po prostu po każdym cytacie i po każdej parafrazie musisz podać źródło; nie mozesz parafrazować nie podając źródła i udając, że to Twoje przemyślenia - jest to jedyny sposób na NIE-plagiat
Zawsze, bez wyjątku, wpisuj na końcu akapitu źródło tekstu. Jeśli kopiujesz słowo w słowo, tekst napisz w cudzysłowiu, jeśli opracowujesz tekst z jakiejś książki, też musisz podać źródło, ale bez cudzysłowia. Nie musisz wpisywać źródła tylko wtedy jeśli tekst jest w 100% Twój. Jeśli chodzi o cytaty, ogranicz ich ilość do minimum i staraj się aby praca była w jak największym stopniu twórcza ;) Powodzenia w pisaniu i na obronie.
moim zdaniem ewent. własne wnioski powinny być tylko w zakończeniu i we wstępie coś od siebie, reszta ze źródeł, to jest raczej forma zapoznania się z tematem, a nie tworzenie własnych teorii itp. (nawet bym nie próbowała:P
trochę z kuchnią mi się kojarzy, wrzucasz różne składniki i mieszasz
powodzenia
fakt na poziome magistra trudno tworzyc jakies teorie, szczegolnie jeli chodzi o jezykoznastwo, ale z drugiej strony jakos tak niefajnie ze te prace sa w duzej czesci czysto odtworcze...
Gdy piszesz na podstawie jednego źródła, to jest to plagiat; gdy piszesz na podstawie wielu źródeł to jest to rozprawa naukowa :-)
Swieta prawda.
Czy moja praca moze zawierać tylko parafrazy i cytaty? Jaki wpływ ma to na jej ocenę?
U mnie nie zostałabyś dopuszczona do egzaminu magisterskiego.
A do egzaminu licencjackiego? :P Jak twoim zdaniem taka praca powinna (w skrajnym przypadku!!) wyglądać, żeby została zaliczona?
kazda praca zawiera tylko parafr. i cytaty (teoretyczna), z tego wynika, że nikt u ciebie niedpouszczony? CO wtakim razie powinno tam być, nie rozumiem
Co jakis czas sprawdza sie na wyrywki kilka cd-romow. Po jakims okresie (dokladnie nie pamietam kolo 5 lat) moga Ci udowodnic nawet 2 plagiaty - ale nic nie moga zrobic.
Jesli udowodnia Ci to przed uplywem teog czasu - zabieraja iczywiscie tytul.

Musisz miec w pracy przypisy bibliografie odnosniki cytaty to wszystko.
Czesto praca jest sprawdzana tak pod katem merytoryki jak i w/w wiec jak chcialabys ich nie umieszczac?
A tak miedzy prawda a bogiem to jak bierzesz z ksiazki cos - robisz przypis to chyba Cie nie kosztuje nic a jest OK?

Gorzej jak trafisz na kogos kto moze rozkazac zeby np. 1/3 pracy to był tzw. "wklad wlasny". Z tym jest szarpanka.
To pamietam.
I wiele zalezy od promotora. To Twoj best mate albo archenemy.

Rule of thumb: lepiej napisac wiecej przypisow niz mniej i potem mie c problem. pomysl czy nie szkoda Ci kilku lat i odejscia w nieslawie.
Pomijajac wzgledy fair play etc.

Pozdrawiam.
CO wtakim razie powinno tam
>być, nie rozumiem

Wlasne przemyślenia, spostrzeżenia, wnioski. Te podpierasz cytatami i parafrazami, a nie odwrotnie.
Sorry, ale coś takiego to jest esej zaliczeniowy na ćwiczenia a nie praca magisterska. Praca magisterska ma dowieść umiejętności samodzielnego zgromadzenia danych i przeprowadzenia ich analizy, "praca" będąca kompilacją parafraz i cytatów ląduje z miejsca w koszu jako bezwartościowa. Tak przynajmniej ja robię, choć oczywiście są promotorzy, którym się nie chce prowadzić magistranta do samodzielnych badań. Ale to już nie mój problem.
A co jezeli plagiat dotyczy bezkarnego czlonka KBN?
przeslij odpowiedz na [email]
Chcę ciągnąć temat.
Temat przeniesiony do archwium.