Problem jest nie z brakiem chętnych do odpisywania, lecz z tym, że nie można ci nic takiego polecić w stolicy Dolnego Śląska, Wrocławiu,
ale może Opole?poszukaj na ich stronach internetowych.
Słyszałam nawet, że osoby z Dolnośląskiego jeździły nawet gdzieś dalej studiować, bo pracowały i potrzebowały prawdziwie zaocznych studiów.