Witam, mam pytanie, glownie do tlumaczy przysieglych, jesli tu sa. Znam tresc ustawy i wiem, ze do egzaminu mozna podchodzic rowniez bez filologii,ale ze studiami podyplomowymi w zakresie tlumaczen z danego jezyka. Ale jak jest w praktyce? Czytalam, ze osoby bez filologii nie sa dopuszczane do egzaminu, lub tez z gory jest zalozenie, ze obleja- ale nie wiem, nie wydaje mi sie to mozliwe, w koncu to powazny egzamin panstwowy. Czy jest ktos, kto zostal tlumaczem przysieglym bez studiow filologicznych?
Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie.