Rekrutacja na UW = Bullshit!!!

Temat przeniesiony do archwium.
Wlasnie przegladam sobie liste rankingowa na anglistyke UW i co widze?? 99% ludzi przyjetych na studia dzienne jak i wieczorowe to NOWI MATURZYSCI! Na podstawie numeru pesel mozna wywnioskowac, ze 99% ludzi zakwalifikowanych to roczniki 86 i 87...brak slow. Gdzie tu sprawiedliwosc? Kto wymyslil ten CEW??? Paranoja. Ale sie wku***. Jak starzy maturzysci mieli niby zblizyc sie do wyniku nowej matury. To samo bedzie pewnie na UKKNJA. Czy nie mozna czegos z tym zrobic? Zwracam sie do starych maturzystow...Czy piszecie odwolania? a jesli tak to czy zamierzacie o tym wspomniec tzn. o nierownych szansach starych i nowych maturzystow czy sobie darujecie bo i tak jestesmy na przegranej pozycji?
ee, co jest?? czy innych "starych" taka sytuacja nie wku***????
Ale te miejsca przydzielane są raczej logicznie,pfuu proporcjonalnie, ilośc podań złożonych przez nowo maturzystów odpowiada puli miejsc jaką dostaną, tak samo jak staromaturzyści. Nowomaturzystów będzie w tysiącach, a staro np około setki, to jak sobie wyobrażasz, że miejsca będą rozdzielone pół na pół? Macie mniej miejsc, bo mniej ludzi ze starą maturą składa i w waszym gronie jest mniejsza konkurewncja, łatwiej chyba wykosić paredziesiąt osób, niż tysiąc coś? Przyznaje, że inną sprawą zupełnie jest to, że nowomaturzystą liczy się matura, a Wy macie egzamin i wiem, że jest on trudniejszy, ale cóż tak już jest, nie można wszystkich zadowolić. A staromaturzysta, który nie dostał się w roku ukończenia liceum np ma sporo czasu, aby przygotować się do wstępnych. Egzaminy z poprzednich lat dostępne są zwykle w dziekanatach lub bibliotekach instytutów, a pytania często się pokrywają, lub co najmniej zbliżone są konstrukcje zadań.Wiem, że łatwo mi gadać, bo dostałam się z nową maturą (ale nie martw się, nie zabrałam Ci miejsca na UW;), bo w tamtym roku i inne miasto;)), ale u mnie na roku są ludzie ze starą maturą i twierdzą, że jak się chce to można, wystarczy się orientować w formie egzaminu i przygotować. A tak w ogóle, nie sądze, żeby nowomaturzyści składający papiery na renomowane anglistyki byli w jakiejś super komfortowej sytuacji, trzeba mieć lekką ręką ponad 90%, bo konkurencja jest naprwdę ogromna. Nie twierdzę, że matura z j.angielskiego jest trudna, bo nie jest, ale mieć od 90-100% na rozszerzonej trzeba jednak się przyłożyć, chociażby do tego, żeby nie zrobić literówek, albo nie pomylić się w kodowaniu odpowiedzi, bo tu i tam procent ucieka i po marzeniach;)
Przepraszam za błędny i nieskładnośc w moim poście;) Mam nadzieję, ż eogólnie wiesz o co mi chodzi.
Jestem nowomaturzystą, ale uważam, że UW w tym roku potraktowało beznadziejnie staromaturzystów. Najlepszy wynik CEWu to było chyba ok 90%, a żeby się dostać trzeba było mieć ok 95%, więc żaden staromaturzysta zdający na UW nie zna wystarczająco angielskiego? Nie sądzę. Szczególnie że zdawali ten CEW też ludzie np z 3 roku anglistyki i chcieli się dostać np na iberystykę. I co? na 3 roku anglistyki nie znają angielskiego w wystarczającym stopniu, żeby się dostać na swoje studia? Dziwne...
Rozumiem twoja zlosc, tegoroczna rekrutacja tez mnie zszokowala. Ja tez mam stara mature, w dodatku jestem nauczycielka angielskiego bo w tym roku skonczylam NKJO. Chcialam sobie jeszcze postudiowac na dziennych, zdalam CEW. I co? 531 miejsce na liscie na anglistyke... Sorry, ale nie zgadzam sie z teoriami, ze przez 3 lata mozna sie do CEW-u przygotowac itd. Chyba trudno o lepsze przygotowanie niz studia w jezyku angielskim i wakacje w uk. Dodam jeszcze, ze nie w nkjo mialam stypendium naukowe i mam dyplom z ocena bardzo dobra wiec nikt mi nie zarzuci ze jestem niedouczona. Chociaz na to wskazuja wyniki rekrutacji.. Nie chodzi mi o to, zeby sie chwalic, ale zeby wam pokazac jak bardzo beznadziejna jest sytuacja osob ze stara matura. Dla mnie to jest jakas paranoja! A co do odwolania, to bede pisac, ale raczej nie o tym ze wyniki byly niesprawiedliwe (bo na to byl czas po ogloszeniu wynikow CEW) tylko opisze moja sytuacje i poprosze o przyjecie na dzienne na podstawie dyplomu ukonczenia nkjo (dodam ze egzaminy licencjackie zdawalam, jak na ironie, na uw!).
aha, i jeszcze jedno. Spieszcie sie z tymi odwolaniami, bo mozna je skladac chyba tylko do poniedzialku. To sie nazywa Skarga do komisji rekrutacyjnej i wzor mozna znalezc na stronie o rekrutacji uw. Jest tam miejsce zeby opisac wszystkie okolicznosci, ale jest tez wyraznie napisane ze skargi mozna skladac w ciagu 3 dni od ogloszenia wynikow rekrutacji (mam nadzieje ze weekend sie nie liczy).
jezeli chodzi o mnie to ja z anglistyka UW daje sobie spokoj (dla mnie to jak walka z wiatrakami), ale mam zamiar "powalczyc" jeszcze o miejsce na dziennych w UKKNJA. tylko nie wiem za bardzo o co chodzi z tymi odwolaniami........jak dzwonilem do sekretariatu kolegium to mi powiedzieli, ze nie musze pisac odwolania bo jezeli ktos nie potwierdzi checi studiowania w kolegium to osoby z dalszych miejsc automatycznie wskakuja na studia wieczorowe a potem na dzienne na miejsce tych osob. pani w wydzialowej komisji rekrutacyjnej twierdzila, ze nie trzeba pisac odwolania bo lista przesuwa sie "jak leci". i tu jest problem, mianowicie teraz jest za wczesnie na pisanie odwolania bo moge przeskoczyc na dzienne automatycznie jak ktos nie potwierdzi checi studiowania w kolegium do 10 sierpnia, ale z drugiej strony jak okaze sie, ze nie ma mnie nawet na ostatecznej liscie to wtedy bedzie juz za pozno na odwolanie??? poza tym, oni i tak sobie zdaja sprawe, ze jestesmy pokrzywdzeni wiec i tak chyba nie ma sensu o tym wspominac??
tak sie zastanawiam bo w przyszlym roku chcialam zdac sobie na drugi kierunekrn(jestem po starej maturze)rnczy latwiej wykuc CEWy na ponad 95% czy zdac nowa maturernrnhehe
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Zagranica

 »

Pomoc językowa