Przyjeli 45 osób, lista plasuje sie od jakiś 60 punktów (po ich przeliczeniu) do ok. 20/30 (ale jesli chodzi o koniec o nie jestem pewna ) ja mam 51 p-któw jestem 11,
na pewno na zaoczne przyjmowali osoby nawet z 20 punktami (po ich przeliczeniu).
Może potem po ogloszeniu 1 listy nie poszedłeś do Kol. i nie wpłacileś zaliczki na poczet studiów?! Nikogo nie chce urazic ale w tym roku trudno sie było nie dostać...
Trudniej bylo w Gdańsku, Poznaniu czy Toruniu, wiem, bo tam tez składalam, tylko na dzienne...