Od pewnego czasu zastanawiam się nad anglistyką, ale pragnąc wzbogacić swoją wiedzę i zdobyć dodatkowe kwalifikacje do nauczania niemieckiego zacząłem zastanawiać się nad studiowaniem dwóch kierunków mianowicie anglistyki i germanistyki.
1. Ale fizycznie i psychicznie możliwe??
Czy studia na jednym kierunku filologicznym są tak absorbujące, że niemal nie można sobie pozwolić na cokolwiek innego?
2. A może istnieje fuzja tych kierunków?? Często słyszę (lub widzę) m.in. ogłoszenia np. PWSZ w Tarnowie (moim rodzinnym mieście) o "filologii angielskiej z językiem niemieckim" czy to oznacza, że po ukończeniu takiego kierunku zdobędę uprawnienia do nauczania obu języków czy tylko poprawię swoją znajomość niemieckiego? Jeśli tak to powiedzcie proszę jak intensywnie. Chciałbym też podkreślić, że nie mam na myśli żadnej konkretnej uczelni, PWSZ w Tarnowie podałem jako przykład.
Serdecznie dziękuję za wszelkie odpowiedzi nawet te niepomocne :P