hey
kiedy ja zaczynalem na sum, to na rozmowie wstepnej trzeba bylo przedstawic projekt pracy, ale pozniej mozna bylo to zmienic, nikt sie nie upieral. aczkolwiek byli tacy ktorzy zakladali ze przychodzac na sum mamy juz wszytsko gootwe tylko napisac :) no ale to pojedyncze przypadki, wiekszosc promotorow jest luzacka, przynajmniej ci na jezykoznwastwie. a czy jest trundo, wiesz, jak dla mnie nie bylo, aczkolwiek byly przypadki kiedy ktos nie zdal jakiegos egzaminu, ale tak jest zawsze, zreszta to zalezy od ciebie czy chcesz sie uczyc czy nie. a zajecia praktycznie sa od poniedzialku do piatku, niestety, no moze jeden dzien wolny sie trafi... ale tak szczerze to nie trzeba sie trzymac okreslonego planu i przynaleznosci do grupy i wielu chodzi na zajecia z roznymi grupami, oczywiscie oficajlnie tak nie mozna ale nikt nigdy nie mial z tego powodu problemow. co sprytniejsi mieli zajecia 2 lub 3 razy w tyg, wszystko zalezy od innwecji :) no i na wyklady przeciez nie trzeba chodzi, tym bardziej ze jak sie trafi tylko wyklad jako jedyne zajecia w ciagu dnia, to kto by jechal do tego sosnowca?? aha jesli mieszkasz w poblizu to znajdz sobie jakas prace bo napewno znajdziesz na nia czas :) no i pogodz sie ze plan zajec jest koszmarny, moze sie cos zmieni jak wybuduja ten nowy budynek, ale to przyszlosc :)
pozdrawiam