oj różnica jest ZASADNICZA.
zresztą różnica jest między KAŻDĄ filologią w tym kraju a tą z UAMu.
UAM to jest rzeźnia, ale nigdzie cie tak nie przygotują do bycia tak świetnie wyszkolonym filologiem.
bez urazy, ale my na korytarzu sie śmiejemy z tych z NKJO po tym jak widzieliśmy ich egzamin końcowy z gramatyki opisowej. u nas kolokwia są trudniejsze w ciągu roku.