anglistyka na UJ - opinie studentów

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 43
poprzednia |
Zawsze chciałam studiować anglistykę na UJ, ale ostatnio słyszałam dużo niepochlebnych opinii o UJ - podobno uniwersytet jest skostniały, staromodny, uczy przestarzałymi metodami, z wykładowcami trudno się dogadać etc. Czy tak jest naprawdę? Czy gdybyście mogli wybrać uczelnię jeszcze raz, znowu wybralibyście UJ?
Będę wdzięczna za wszelkie opinie osób, które już tam studiują...(czy uniwerek rzeczywiście jest tak skostniały? czy wykłady są ciekawe?) po ogzaminach będzie już trochę za późno, żeby dopiero zacząć zbierać opinie (wierzę, że się dostanę - w końcu dobre nastawienie to podstawa ;))
niom, ja tez co nieco slyszalam o tych staromodnych metodach na uj ale oddalam to w rece losu - i dostalam sie, wiec zbadam to na wlasnej skórze. a jak Tobie poszly egzaminy?
(Wow, ktoś odpisał!)

Gratulacje. Hm, ja też się dostałam, pojechałam już nawet do Krakowa złożyć dokumenty, ale...w ostatniej chwili się rozmyśliłam i zapisałam się w końcu na UW. Mam nadzieję, że nie będę tej decyzji żałować...

Do UJ najbardziej zniechęciło mnie to, że po 3 latach robią tam osobne testy na specjalność translatorską...biorą też pod uwagę średnią...a miejsc jest tylko 10-15...więc po 3 latach można zostać na lodzie: bez licencjatu i z jakąś niechcianą specjalnością. Mam nadzieję, że Tobie się to nie przytrafi. Powodzenia!
Powiem tyle-dobrze wybralas, ze zdecydowalas sie na uw!Ja studiuje na uj i jestem kompletnie nie zadowolona.Dlugo by pisac, ale krotko mowiac uczelnie jest rzeczywiscie skostniala, a filologia na uj ma tylko dlugo tradycje i nic poza tym....strasznie dolujaca atmosfera...!Gratuluje trafnego wyboru!
>Do UJ najbardziej zniechęciło mnie to, że po 3 latach robią tam osobne >testy na specjalność translatorską...biorą też pod uwagę średnią...a >miejsc jest tylko 10-15.

czy możesz rozwinąć tę myśl?:)
Ja chetnie rozwine:co roku masz egzamin praktyczny,ale po 3 roku ocena z tego egzaminu powinna oscylowac wokol oceny dobrej,zebys w ogole miala nadzieje na specjalizacje translatorska, a zdanie praktycznego na 4 prawie graniczy z cudem-w tym roku wiadomo mi o dwoch takich szczesciarzach,ktorzy dostali dobre z practicala, takze jest ciezko...
Tak, a oprócz tego trzeba jeszcze zaliczyć test, który oprócz tłumaczenia obejmuje też pytania z kultury angielskiej i polskiej (!) Pani w sekretariacie pokazała mi wymagania. Dowiedziałam się też, że \"miejsc jest 15, 10 - to zależy od roku.\" Więc wygląda na to, że jest naprawdę niewesoło...

A ty, Aguś, też wybierasz się na UJ?
dobrze ze sie tam nie dostalam uff ,
bo jeszcze i mi odbilo i bym poszla.... :)))
rany zaczynam sie cieszyc ze sie nie dostalam;))

zostaje na poczciwym NKJO(co prawda tez UJ ale moze nie bedzie tak zle:) a potem moze jakas inna uczelnia:)

pozdrawiam:)
ja tylko slyszalam ze atmosfera na anglistyce jest troche nieprzyjemna ale widze ze nie tylko:)
droga Morrigan,
wybierałam się w tym roku na UJ, zdałam nawet egzamin, ale się nie dostałam (miałam 60pkt czy coś koło tego, przyjmowali od 72). Interesują mnie po prostu opinie ludzi którzy studiują anglistykę, żebym wiedziała co mnie czeka mniej więcej ( dostałam się na UŁ- i dobrze, przynajmniej mam blisko):)
ciekawe czy w Łodzi jest lepsza atmosfera, ale to będę mogła powiedzieć za jakieś pół roku;)
pozdrawiam wszystkich.
Studiuje w Lodzi i niestety musze Cie zmartwic, bo atmosfera do przyjaznych nie nalezy. jest wyscig szczurow wsrod studentow, mimo to wykladowcy sa raczej mili. Ale ogolnie poziom anglistyki jest wysoki (zwlaszcza literature classes), podejrzewam ze wyzszy niz na UW. Pozdrawiam, do pazdziernika!
Pa!
hm nareszcie ktoś kto studiuje na uł;)) a czy mogłabym mieć jeszcze kilka pytań co do tutejszej anglistyki? jakiś namiar (email, GG) można prosić...? z góry cieplutko pozdrawiam;)
maleństwo
No spoko, pewnie. GG nie mam, wykasowal mi moj magiczny komputer, ale mail: [email] A w ogole to jestem Agnieszka.
NKJO UJ jest duzo lepsze niz anglistyka, zwlaszcza jezeli ktos chce uczyc, ale nie tylko - bardzo wysoki poziom (w 3 lata ucza cie jezyka tak jak na 5-letniej filologii), nowoczesne metody, nie mozwy o zadnynm skostnieniu. Jezyka angielski na UJ tylko w NKJO :)
ano niestety anglistyka na UJ do najlepszych w kraju nie nalezy.. tak jak to juz wczesniej bylo napisane - nieciekawa atmosfera, ciagly wyscig szczurow, wiekszosc wykladowcow traktuje studentow doslownie jak smieci - wiele zalezy od ich widzimisie.. UJ moze i jest najlepsza uczelnia w kraju, ale anglistyka najlepsza na pewno nie jest.. Jesli mialbym wybrab pomiedzy anglistyka na UJ a na UW wybralbym chyba UW - choc UW tez sporo wad ma.. wg rankingow najlepszych anglistyk w kraju na pierwszym miejscu nadal jest poznanski UAM, a zaraz po nim anglistyka na US (tak tak.. Uniwersytet Slaski).. Radze sie wiedz powaznie zastanowic nad wyborem uczelni w przyszlym roku.
W NKJA UJ jest naprawde super! Poziom jest bardzo wysoki a atmosfera swietna. Wykladowcy sa bardzo profesjonalni i prowadza zajecia w interesujacy sposob.Nikt sie nie nudzi! Niestety wlasnie sie obronilam i musze isc teraz na Anglistyke. Czy jest ciezko?jaka tam atmosfera?
Jak wygladaja egzaminy na anglistyke?czy jest bardzo ciezko?czy mozna probowac i na dzienne i na zaoczne uzupelniajace?czekam na szybka odpowiedz
czesc Gosiu! nie myslalam ze cie tu spotkam. domyslam sie ze egzaminy na sum wygladaja podobnie jak na 5-letnie magisterskie czyli tlumaczeniowka +kultura, ale w sekretariacie anglistyki nie moglam sie nic dowiedziec bo jakas baba powiedziala mi ze ona przeciez tego egzaminu nie pisala to skad ma wiedziec jak wyglada :p. ania z gr. C (pozyczalam od ciebie zeszyt do speaking)
aha jeszcze jedno: chyba nie mozna probowac na dzienne i zaoczne bo robia jeden egzamin tego samego dnia. Slyszalam ze 10 najlepszych dostaje sie na dzienne, a reszta ktora sie dostanie moze isc na zaoczne:(
Przerażacie mnie, dostałam się na UJ na anglistyke i nie dość, że sie bałam to po przeczytaniu waszych postów jestem już przerażona całkowicie, zwłaszcza, że nikogo tam nie znam, ide kompletnie sama, jeśli ktoś sie dostał i jest w podobnej sytuacji, to jeśli go interesuje kontakt jakiś to zapraszam gg# 7072424
ja tez jestem z NKJO UJ i cieszę się bardzo że poszłam tu a nie na filol.-atmosfera bardzo miła, zajęcia ciekawe (lit.amerykańska-kto chodził wie o czym mówię:)a nie chcę sobie psuć młodych lat i nerwów nad ślęczeniem i rozwodzeniem się nad każdą sztuką Szekspira i innymi dziełam przez 5 lat:)wiadomo-jak nie dostaniesz się na translatorykę na 5-letnich to zazwyczaj ląduje się na metodyce-czyli to co my mamy z własnego nie przymuszenego wyboru tylko w lepszym wydaniu:)))i tak gro anglistów idzie uczyć tylko Że my to mozemy już oficjalnie po 3 latach a jak komus się odwidzi to zawsze ma ten licencjat w garści i może robić też coś innego a tak wywalą cie na 4 roku i zostajesz na lodzie...nie pisałam tego by kogakolwiek pognębić!więc się nie przejmujcie 1roczniacy-studia jakie by nie były zawsze napawają strachem.Pomyślcie że przynajmniej się dostaliście na anglistyke a to już spory sukces..reszta to tylko walka o pozostanie;)
hahaha! po prostu cukierek:)
ja moge sie wypowiedziec bardzo obiektywnie z pierwszej reki. Przez rok studiowalam na NKJO UJ na Kanoniczej a teraz ide na 2. rok anglistyki UJ (jak zdam egzaminy oczywiscie:).
W kolegium poziom jest bardzo niski! Na pierwszym roku cwiczenia typu upper-intermediate -fce! Zajecia sa prowadzone w bardzo okrojony sposob. Jednak najwiecej objekcji mialam do wykladajacych : z wyjatkiem dwoch cala reszta miala stosunek "na odwal sie" do przedmiotu i studentow! Wymagali minimum, zeby miec tylko mniej do sprawdzania!
Na filologii zaczynasz ksiazkami do Advance! Ale to nie najwazniejsze. Nie ma zadnego dolowania. Wykladowcy znaja cie po imieniu. Na writingu co tydzien mielismy wypracowania, ktore byly sprawdzane a pozniej osobiscie omawiane z wykladowca. Wyklad z gramatyki opisowej, ktory moglby sie wydawac nudziarstwem, byl bardzo ciekawy. To tylko takie szczegoly ktore najbardziej utknely mi w pamieci. Nie ma sie co stresowac!!!!!!!
Siemanko Studenci!!! Joj gadacie tylko o samych studiach? Ale nudziarze z Was... Posłuchali byście sobie muzyki, np. rock, i troche przewietrzyli szare komórki na powietrzu. A tu tylko uczelnia i uczelnia... Blee, rzygać aż się chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TOKIO HOTEL IS THE BEST!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PAPA ROACH AM BESTEN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A tak poza tym studia to całkiem przyjemna sprawa!!! Zamierzamy u Was studiować w przyszłym roku. Jedna będzie na anglistyce, a druga na germanistyce. Normalnie chyba zajoba można dostać jak się czyta o egzaminach wstępnych. Zazdrościmy Wam, że już macie to za sobą. Papatki. Cmok dla wszystkich studentów o wzroście powyżej 185 cm.
JJJJJJJJJJJJJJJJJJJOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie ma dołowania? Chyba od ponad pół roku w takim razie studjuje coś innego niż filologie angielską na UJ. To co mnie boli najbardziej mój "zywy" angielski staje się co raz gorszy:/
ja własnie koncze i tez nie jestem zadowolona. W trakcie zaczęłam inny kierunek tez na UJ i jest o wiele lepiej. wykładowcy na anglistyce sa w wielu przypadkach niemili i olewający, przedmioty nieciekawe i mało do wyboru, co chwilę zmieniają si przepisy i jest bałagan. o nauce angielskiego z prawdziewego zdarzenia można zapomnieć. na trzecim roku robi sie książkę do praktikala z lat 60 - nikt takim językiem juz nie mówi i nativi mają z nas dobrą zabawę!. translacja leży, tylko ta nieliczna garstkam, która dostaje sie na specjalizację może się czegoś nauczyć reszta jezeli chce to raczej powinna pójśc na studia podyplomowe z translacji, ale oczywiście płatne. UJ zaczął zarabiac na wszystkim ale nie daje prawie nic w zamian!!! warunki bardzo słabe! Nie wiem jak jest na innych angliastykach ale wybiarając na UJocie musicie sie bardzo zastanowić. większośc moich znajomych też jest niezadowolona - strata czasu i niepotrzebny stres z bezsensownych egzaminów praktycznych. strasznie dużo literatury a reszta okrojona.
skonczylam te studia. zawsze mialam z praktcala 3. a przed studiami zdany proficiency na B. po studiach college w londynie. ten egzamin nie wiadomo co sprawdza chyba how lucky you are
To jak to jest w koncu z tym UJ? Mozna sie tam czegos nauczyc na anglistyce czy tez nie? Jak wygladaja zajecia? Ile jest przecietnie osob w grupie? Jak i kiedy wybiera sie opcje programowe? W sumie to moglaby sobie darowac te wszystkie pytania i bo i tak bede tam studiowac od pazdziernika, ale skoro mam jeszcze troche czasu zanim zaczne, to moge sie dowiedziec czegos wiecej o tym kierunku.
widze, ze wszyscy odradzaja a ty i tak tam chcesz studiowac??:) wow!
nawet w najgorszej szkole zawsze mozna sie czegos dowiedziec, wiec tym bardziej tu! tak, ze nie ma sie co na poczatku stresowac, bo juz w sesji zimowej bedziesz narzekac na ilosc nauki - bo u nas jest (w porownaniu z UŚ i UW) wiecej szczegolikow i malopotrzebnych rzeczy do nauczenia!

zobacz sobie na strone IFA i tam wejdz na harmonogramy zajec i powinien jeszcze byc podzial dla 1 roku na II sem. Do tego podzialu dodaj sobie wyklad z jezykoznawstwa a odejmij fonologie i tak sie przedstawia plan I sem!

na poczatku bedzie pewnie ok 15 os w grupie. Mysle ze po I sem bedzie ich ok 10:) u mnie bardzo duzo ludzi zrezygnowalo, ze tu nie tylko jezyk ang wystarcza ale jeszcze sie trzeba uczyc jezykozn itp, ze odeszli. Do 2 roku przetrwalo 7:)

Z opcjami jest troche komplikacji, ale potem juz spokoj:) W ciagu pierwszych 3 lat studiow musisz zrobic 4 OPCJE PROGRAMOWE czyli (Shakespeare, 19th Century Novel, Syntax lub Semantyka, British lub American Life! Moj rocznik mial zrobic 15 opcji ale chyba nizsze lata juz tylko 10! (ale moge sie mylic). Polecam opcje na Instytucie Amerykanistyki lub Kulturoznawstwa - bo mozna je robic nawet na Medycynie:)
Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz:) I tak, mimo tych wszystkich negatywnych opinii i tak chce tam studiowac:P
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 43
poprzednia |