Nie można dostać uprawnień tłumacza, bo czegoś takiego nie ma, jeżeli chodzi o tłumacza pisemnego. Tłumacz musi znać język, więc studia filologiczne są tylko dodatkiem, ale znam i czytam o ludziach, którzy są tłumaczami posiadając tylko zdane CPE. Tak więc nie ma studiów, po których nie można by być tłumaczem.
To czy można zostać tłumaczem ustnym zależy od tego czy uczelnia posiada odpowiedni sprzęt by przeszkolić studentów.
Jest jeszcze kwestia tłumacza przysięgłego. W opisie kierunku powinno być napisane czy po skończeniu studiów II stopnia można nim zostać (po licencjacie jest to niemożliwe). Ale jeżeli jest to kierunek filologiczny to powinna być taka możliwość, chociaż najlepiej skontaktować się z uczelnią i się dopytać jeżeli naprawdę myślisz o tym kierunku.