No i "świetnie" ułożone daty egzaminów, jeden po drugim, normalnie medal za pomysłowość dla osoby, która układała grafik:/ Co do amerykańskiej, to wiadomym jest, iż pani K. słynie jako wyjątkowa zołza, oczytana, ale jednak zołza.
Ale czyż nie będziemy dumni ucząc poźniej rozwydrzone dzieciaki, iż jesteśmy niezwykle oczytani w literaturze amerykańskiej, i potrafimy z erudycją opisać symbolikę ostatniej sceny Gron gniewu i kwieciście rozwodzić się nad znaczeniem dla literatury poematów Edgara Allana Poe, by z dumnym uśmiechem kasować nasze 1000 zł brutto, czując wyższość nad prostaczkami nieświadomymi doniosłej roli Henry'ego Jamesa w rozwoju literatury amerykańskiej?