Złożyłam podanie na filologię angielską na UJ, jednak nachodzą mnie wątpliwości, czy dam radę się utrzymać. Moja sytuacja wygląda następująco - w liceum nie chodziłam do klasy językowej, a matematycznej, więc miałam 3 godziny angielskiego tygodniowo. Maturę zdałam podstawową na 98%, rozsz. na 92%. Od 5 lat uczęszczałam na kursy językowe, w zeszłym roku zdałam FCE na 89%. Czy z takimi osiągnięciami mam jakiekolwiek szanse na utrzymanie się na filologii? Mam na myśli bez chodzenia do klasy dwujęzycznej, czy chociaż językowej... Oczywiście o ile się dostanę. Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi i wskazówki :)