mam automatycznie co tydzien
>sprawdzian z angielskiego z jednym wykladowca, angielskiego z drugim
>wykladowca
Czyżby dr K.? :)))
Ja też mam testy non-stop - z angielskiego na razie dwa w tygodniu (jeden z jednym wykładowcą, drugi z drugim), wkrótce dojdzie trzeci. Plus w przyszłości sprawdziany z języków specjalistycznych (na razie jeszcze nam ich oszczędzano :)). Plus lektury, wypracowania, zadania domowe. I przygotowywanie się na zajęcia z językoznawstwa. Kto myśli, że studia filologiczne czy językowe to wielkie "życie akademickie", balangi non-stop i nauka od sesji do sesji, ten jest w dużym błędzie - warto o tym wiedzieć, wybierając taki kierunek. A kartkówek będzie więcej i nie tylko z językoznawstwa :). Co nie przeszkadza "akademickiemu rozwijaniu się" :).