Wyższa Szkoła Filologiczna we Wrocławiu

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,
Czy jest tutaj ktoś kto studiuje w Wyższej Szkole Filologicznej we Wrocławiu? Mieszkam w woj lubelskim i cięzko jest mi znaleźc jakiekolwiek informacje. Stronę internetową oczywiście odwiedziłam, ale tam opinii studentów nie ma
Za pomoc serdecznie dziękuję i pozdrawiam,
Sylwia
cześć, poniewaz tam studiuje,moge Ci parę słów ogólnie o tej szkole powiedzieć. Jesli nie masz zdanego FCE,musisz podchodzic do egzaminu wstepnego, który obiektywnie Ci powiem, nie jest łatwy.
Jesli chodzi o sama naukę: uczyc się trzeba, jesli podchodzisz z myslą,że nic z siebie nie wlożysz, to lepiej wcale nie zdawaj tam, szkoda czasu.
Jak mówiłam,uczyc się trzeba,ale z kolei wykładowcy sa bardzo przyjaźni, gotowi Ci wyjasnić cierpliwie to,czego nie rozumiesz.
Nie słuchaj opinii tych którzy wypowiadają inne zdanie o tej uczelni. Mieszaja oni te uczelnie z błotem, ale przekonałam się, że to stek bzdur.
A dlaczego jestes zainteresowana ta uczelnia,mimo,ze mieszkasz daleko od Wroc? pa
Bardzo dziękuję za (szybką) odpowiedź
Slyszalam, że na Twojej uczelni jest możliwość połączenia anglistyki z hispanistyką dlatego od października mam nadzieję będziemy spotykac sie na korytarzu :)

pozdrawiam,
Sylwia
swoja droga to chyba z IBERYSTYKA....pewnie jest polaczenie w taki sposob ze masz lektorat z hiszpanskiego ;)
Trinity20 otoż iberystyka to nauka o języku i kulturze hiszpańskiej i PORTUGALSKIEJ
więc hispanistyka (nie hiszpanistyka) albo filologia hiszpańska jest tutaj bardzo na miejscu
Gratuluję inteligencji. Tak to sie właśnie kończy kiedy niewiadomo skąd, niewiadomo dlaczego, za co, chcesz komuś pojechać po życiorysie...

Co do tego, czy WSF łączy anglistykę z hispanistyką nie jestem pewna, mignęło mi sie to na ich stronie, ale jeszcze nie dzownilam. Wiem, że taki kierunek oferuje WSJO w Poznaniu
Na wszelkiego rodzaju łączone filologie (z nazwy przynajmniej) trzeba bardzo uważać. Zwyczajowo praktyka jest taka, że do planu studiów filologii I (na przykład anglistyka) dorzuca się okrojony blok filologii II (na przykład hispanistyka), a całość nazywa dumnie anglistyką z hispanistyką, podczas gdy jest to w rzeczywistości zwykła filologia angielska plus kilka przedmiotów hispanistycznych. Aby prowadzić łączone dwie specjalności filologiczne, trzeba dla obu wypełnić MENiSowskie standardy nauczania, co oznacza realizację +/- 4000h w ciągu 6 semestrów (polecam: http://www.menis.gov.pl/prawo/rozp_258/zal_4.php). Czy jest to wykonalne - oczywiście tak. Czy szkoły to robią - zazwyczaj nie. Dlatego przymierzając się do tak nazwanej specjalności zawsze żądaj: (i) okazania szczegołowego planu studiów specjalności wraz z wymiarem godzinowym poszczególnych przedmiotów (ii) informacji o formule, jaka umieszczona będzie na dyplomie - czy będzie to licencjat filologii w zakresie filologii angielskiej, czy licencjat filologii w zakresie filologii angielskiej oraz licencjat filologii w zakresie filologii hiszpańskiej. Patrząc na plan studiów na wspomnianej wyżej WSJO Poznań (http://www.serwis.wsjo.poznan.pl/index.php?dID=19&sID=60&k=195) od razu można powiedzieć, że program tzw, hispanistyki standardów nauczania nie spełnia (za mało praktycznej nauki języka, brak gramatyki opisowej języka hiszpańskiego i kilka innych). To zaś oznacza, że albo dyplom będzie tylko anglistyczny, albo - jeśli jest dwuspecjalnościowy - WSJO (i jej studenci) będzie miało problemy, gdy informacja o tym dotrze do MENiS albo PKA.
Hej! Ja jestem na WSF angielski+hiszpański. Co do szkoły to faktycznie,uczyc sie trzeba i nikt mi nie powie ze jest inaczej.Jestem po pierwszym semestrze i uffff na szczescie wszystko zaliczone,ale musiałam sie do tego przyłożyc.To prawda,wykładowcy są skłonni do pomocy,i tu jest plus. Wiec,wracajac do pytania.Wiekszosc jezyka to oczywiscie angielski,bo jednak jest to filologia angielska z jezykiem hiszpanskim.Ale jest 8 godzin hiszpańskiego(czyli 6 godzin zegarowych)no i to bardzo duzo daje.Nauka hiszp. jest bardzo intensywna,nauczycielki moim zdaniem dobre z plusem :-).Podobno ma dojsc z czasem wiecej przedmiotów dotyczacych iberystyki z czego jestem bardzo zadowolona,bo z checia zamienilabym angielski na sam hiszpanski.Ale i tak jestem zadowolona!
Pozdrawiam
ależ mój drogi, nikt nie powiedział że na wsjo są 2 filologie- to jest dokładnie mówiąc Filologia angielska z ELEMENTAMI filologii hiszpańskiej na przykład- co ozanacza, że w przypadku fil.hiszpanskiej oczywiście możesz ja kontynuowac na przykład na uam, ale po dodatkowym roku wyrównującym- czy to zmniejsza twoje oburzenie? A jesli chodz i dyplom, mamy - dyplom fil ang. na którym jest wyszczegolniona ilosc godzin poszczgolnych przedniotow tego 2 kierunku. Niemniej dale nam to biegla znajomosc 2 jezykow po 3 latach a nie 1 + lektorat(czyli jakas godzinka czy 2 tygdniowo) pozdrawiam serdecznie
witam, od pazdziernika zaczynam nauke w wsf z czego baardzo sie ciesze:) intrygowalo mnie troszke, co wyszukalam w harmonogramie ze studia zaoczne odbywaja sie od piatku do soboty( zawsze wydawalo mi sie ze to sobota i niedziela) ale z wpisow widze ze nauki bedzie troche i jeszcze wiecej i chyba dlatego sa to trzy dni.
chcialm sie tylko dowiedziec czy jest to tylko na poczatku, tkj piatki jako zajecia wyrownawcze?
dzieki wielkie i pozdrawiam:)
Witam szukam kogos ktos studiuje na WSF we wro (zaocznie) mam pare pytan jesli jest tutaj ktos taki prosze o odp.;]
Wal prosto z mostu.
(He ok mam nadzieje ze jestes na 1 roku bo zapomnialem to ujac w pierwszym poscie;p) Tak wiec zastanawiam sie nad mozliwoscia przeniesienia sie na te wlasnie uczelnie dzwonilem do dziekanatu itd juz wiem co i jak mam zrobic zeby mnie przyjeli;p tylko nie wiem czy jest sens teraz sie przenosic bo to juz praktycznie polowa semestru nie wiem czy dam rade wszystko nadrobic i czy wykladowcy ewentualnie beda sklonni do pomocy czy raczej nie;p nie wiem nawet czy 1 rok mial juz jakies kolokfium albo cos takiego;p jezeli orientujesz sie chociaz troche w tym wszystkim i mozesz mi pomoc to z gory dzieki;p ;]
Witam , ja jestem świeżą absolwentką tej uczelni. Polecam, bo chociaż dała mi w kość, to dużo jednak z niej wyniosłam. Puerwszy rok na pewno jest po kolokwium, bo są częśto, zajecia rzeczywiscie pt-niedz i to do samego końca,ale za życzliwość wykładowców, solennie ręczę.
WSF we Wrocławiu, WSJO w Poznaniu, WSL w Częstochowie czy też inne podobne prywatne 'uczelnie' tego typu prowadzą swoją działalność jak korporacje biznesowe i służą do wyciągania pieniędzy od nieświadomych kandydatów oferując w zamian wysoce wątpliwe 'usługi'. A nawet jeśli te usługi są na poziomie, bo przecież 'uczelnie' te zatrudniają kadrę z publicznych uniwersytetów, to działalność ich jest społecznie szkodliwa na długą metę, bo dwuetatowość pracowników akademickich obniża ich wiarygodność w oczach studentów państwowych uczelni, powoduje, że rozpraszają się na dwa fronty, doprowadzać może, i często doprowadza, do konfliktów interesów i postaw lojalnościowych, jednym słowem jest etycznie wysoce naganna. Jest horrorem i skandalem, że dwuetatowośc nauczycieli akademickich jest dopuszczana literą prawa i nie jest przez samo środowisko akademickie traktowana jako coś wstydliwego i poniżającego. Mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni.
Jakąś krucjatę prowadzisz przeciwko nauczycielom akademickim pracującym w różnych miejscach?
W pewnym sensie, mój drogi. studiowałem swojego czasu na prywatnej najpierw a potem po roku na państwowej i róznica była ogromna nie tylko w poziomie ogólnym studentów ale przede wszystkim w atmosferze naukowej. potem pracując na publicznej dorabiałem w co najmniej 2 tzw. 'uczelniach' prywatnych. Po 2 latach odszedłem zmęczony i to nie tylko miałkościa i bladością intelektualną tzw. studentów ale przede wszystkim zażenowany, że tzw. rektorzy czy dyrektorzy katedr w tych 'uczelniach' traktowali je (tak wynikało z nieformalnych rozmów) jako dojne krowy i źródło dodatkowego dochodu. A i sam zacząłem doświadczać konfliktu interesów i postanowiłem swojej ręki do tego nie przykładać. Nic na to, mój drogi, nie poradzisz, że 'uczelnie' prywatne, w przeważającej większości żerują na kadrze z uczelni publicznych. Rozwiazanie jest dziecinnie proste - uczynic pracę na uczelniach publicznych bardziej atrakcyjną finansowo i wówczas zobaczymy ile z prywatnych spełni wymóg minimum kadrowego. Rozumiem Cię, że jesteś związany z prywatnymi 'uczelniami' lub jedną z takich kończyłeś, i oburzasz się na to co piszę. Niepotrzebnie, wcześniej czy później sam dojdziesz do tego co ja wniosku.
Jestem na 5 roku UAM. Zgadzam się z tym co piszesz - tzn., żeby nauczyciele akademiccy godziwie zarabiali (i byli aktywni naukowo). Niech pracują jednak również na prywatnych uczelniach, jeśli chcą, ale robią to z sercem i zaangażowaniem. Myślę, że odgórny zakaz jest nierealny, a to, że ktoś traktuje takie wsjo czy wsf i inne uczelnie jako dojną krowę tylko to już kwestia sumienia, moralności i charakteru człowieka, a ustawa tego nie zmieni.
Wierz mi, moj drogi Thomie, że nie można pracować z zaangażowaniem i oddaniem i tu i tu i prowadzić badania, pisać artykuły i przygotowywać konferencje. Nawet jeśli jest to tylko 6 czy 8 godzin zajęć jak w przypadku adjunkta, to solidne sie do nich przygotowanie i praca naukowa nie zostawia wiele czasu na uczenie gdzie indziej z 'oddaniem i zaangażowaniem'. Nie mów, mój drogi, że nie doświadczyłes tego osobiście na wspaniałym UAMie. Znam kilku studentów z uamu i wykładowców też i wiem jak to wygląda. A zresztą nie chodzi tylko o pracowników 'podkradanych' przez prywatne 'uczelnie'. Jak myślisz, materiały do prac lic. i mgr. to 'studenci' tych 'uczelni' gdzie, poza oczywiście internetem, szukają? W bibliotekach swoich 'alma mater'? Byłes w jakiejś z bibliotek w tych 'uczelniach'? Ja byłem w kilku i ich 'zbiory' były na poziomie 'gminnej biblioteki w Starachowicach'. Ciekawi mnie jak przeszli przez akredytację PAKi? Do przemyśleń.
czy jest jakis osoba,krora w tym roku ma zamiar isc do tej uczelni??
czy jest jakis osoba,krora w tym roku ma zamiar isc do tej uczelni??
do kolezanki wyzej- jaki kierunek wybierasz i dlaczego akurat ta szkola ja tez zamierzam tam isc ale nie dlatego ze jestem super ambitna i ta skzola to moje marzenie hehehehhehe
DO STUDIUJACYCH WFS CZY KTOS STUDIUJE LUB UKONCZYL WFS JESLI TAK TO PROSZE O KONTAKT [email]
witam. w tym roku zamierzam rozpocząć studia na tej uczelni na kierunku filologia angielska + niemiecki
prywatna szkoła dla tych co nie mogli się dostać na państwowe bo.... są nieukami ;]
nie masz racji. ja dostalam sie od razu na Uniwersytet Warszawski na studia magisterskie,gdzie egzaminy wstepne byly trudne poniewaz obejmowaly wiele przedmiotow.niestety potem sie przeprowadzilam,a we Wroclawiu to byla jedyna alternatywa.Na U.Wroclawskim sa jedynie studia mag.wieczorowe,wtedy ja pracuje.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Inne