Anglistyka - realne szanse zdania wstepnych

Temat przeniesiony do archwium.
Zastanawiam sie jak dobrym trzeba byc zeby dostac sie na anglistyke (krakow, poznan, wroclaw, katowice) przy ok 20stu osobach na miejsce. A druga sprawa czy ktos wie jak to wszystko bedzie wygladalo w czerwcu '05.. tzn jestem osoba ze stara matura ktora popelnila zyciowy blad i wybrala nie ta filg ktora trzeba:) i po czasie zrozumiala ze angielski bylby idealny, i zastanawiam sie czy mam jakies szanse w starciu z osobami posiadajacymi nowa matura.. moje obawy wynikaja glownie z tego faktu ze wiem jak wygladaly stare matury i wydaje mi sie ze przy calym zaangazowaniu mn. oswiaty matura rozszerzona moze okazac sie poprostu banalna porownujac ja do egzaminow na anglistyke..Jezeli ktos chce wypowiedziec sie na ten temat to zapraszam do refleksji i byc moze uspokojenia moich lekow i smuteczkow:)
Ja też chętnie poczytam na ten temat. Jestem w podobnej sytuacji. Zawsze marzyłam, aby iść na anglistykę, a w ostatnim roku coś mi odbiło i zdawałam na na kierunki związane z historią np. stosunki międzynarodowe, politologia itp. Nie dostałam się.... Strasznie żałuję, że nie wybrałam anglistyki... W tym roku siedzę w domciu i będę zdawać na anglistykę i jestem już pewna, że to właśnie chcę robić... Nie chcę probować na te wcześniej zdawane przeze mnie kierunki... Także też mam starą maturę.... Zdawałam pisemnie angielski... Też jestem ciekawa jak to będzie wyglądać... Na niektórych stronkach już pisze... Np. na UŚ w Katowicach, nowe matury przyjmowane będą na podstawie matury rozszerzonej z anglika a II etap to ustna część, w której oprócz angielskiego zawiera się też j. polski. Stare matury muszą tak jak rok wcześniej pisać egzamin pisemny, a potem drugi etap tki jak u nowej matury Na AP w Krakowie my ze starą maturą musimy pisać test, a potem część ustna... oni tylko część ustna, a reszta na podstawie matury...
Wiem, że w Toruniu jest dosyć spoko, bo tam potraktowali nas na równi i w obu przypadkach jest konkurs świadectw, a potem ustna część, w zależności kto przejdzie... O innych uczelniach nic nie wiem, bo albo nic jeszcze nie pisze na ich stronkach, albo jeszcze nie zaglądałam. Pozdrawiam
I to właśnie ta nasza kochana reforma. Na jedną uczelnię będzie się łatwiej dostać nowym maturzyston, na inną starym (bo nie oszukujmy się na starej maturze 6 to nic specjalnego, a na nowej 90% na rozsz to wyczyn). Ale egz wstęne są rzeczywiście trudniejsze od matury (jakakolwiek by to była). To będzie piekło. Ja też chcę iść na anglistykę, ale w tym roku zdaję nową maturę ( i powinienem się teraz uczyć, bo jutro mam próbną-pfuj). Ale będzie bałagan niesamowity w tym roku, aż strach pomyśleć. Ale to przecież dzięki naszemu mądremu ministerswu to bagno. Reforma od siedmiu boleści
Decasiu, nie musisz się martwić. W tym roku jest osobna rekrutacja dla staro- i nowomaturzystów, a ogólna pula miejsc zostanie podzielona zgodnie z ilością kandydatów po tych maturach (jeśli po nowej będzie 95%, a po starej 5%, dla tych po starej zarezerwowanych będzie 5% miejsc na filologii). Tak więc nie będzie bezpośredniej rywalizacji tych dwóch grup.
A poza tym i tak dostaną się najlepsi
Ustną część musi przejść każdy i to ona jest decydujaca... Z resztą zobaczymy co to będzie. Jedno jest pewne: trzeba poprostu przez to przejść a potemn martwić się co dalej albo skakać z radości, że się udało :) Życzę powodzenia wszystki,
Pozdrowionka
hej!ja na szczescie jestem juz studentka,ale na pewno wiesz ze tak to bedzie wygladalo? bo w takim razie jestem zdziewiona ze w naszym kraju ktos wpadl na tak sprawiedliwy pomysl!!!

a co do pytan? ja rzeczywiscie dostalam sie jak bylo 20 ludzi na miejsce!ale wiem ze na innych uniwersytetach ilosc miejs to np.katowice ok5 osob, w warszawie tez nie tak duzo,ani w lodzi! wiec mozna skladac w dwoch miejscach!

u nas na uj zrobili teraz 40 miejsc dziennych i 35 wieczorowych za 5500zl za rok!
Moim zdaniem sprawiedliwie robi uw i sgh. tam i nowa i stara matura musi napisać test taki jak na nowej maturze.może ci ze starej uczyli sie innym systemem, ale wg mnie jeśli wszyscy napiszą to samo to nie bedzie dyskryminacji, że ci z tej matury mieli łatwiej. wszyscy będą oceniani wg tych samych kryteriów.
Fifka vel Pieqna, z tego co udalo mi sie zaobserwowac zdawalas w zeszlym a nie w tym roku, skoro studiujesz juz na 2... a wtedy bylo 15 a nie 20 osob. I wez sie dziewczyno zdecyduj na jedna wersje, bo sie mieszasz w zeznaniach.
Tzn, że ludki ze starą maturą też piszą jeszcze raz maturę? Nie rozumiem... Możesz mi to wyjaśnić? Jak to będzie się odbywać.? Z góry thx za odpowiedź
To znaczy, że osoby ze starą maturą piszą egzamin na uczelni, który ma formę nowej matury. Nie trzeba zdawać matury jeszcze raz, ale trzeba zdać te przedmioty, które te uczelnie wymagają (np. angielski). Poza tym uw i sgh mają jeszcze testy predyspozycji, które nowi maturzyści też będą pisali.
Dzieki za odpowiedzi. Wniosek jeden : trzeba byc najlepszym, wtedy moze byc nawet 100 os na miejsce:)
Aha :) Dzięki za odpowiedź
hej! w pelni swiadoma stwierdzam ze jeszcze nie mam rozdwojenia jazni po tych studiach! :) chetnie bylabym juz na 2 roku,ale niestety-jeszcze 1!!! ale nie tracmy nadziei na 2:) noi smieszy nie juz to gadanie czy bylo 15 os czy 20 na miejsce! w kazdym razie bylo duzo za duzo osob na miejsce! i moze byloby najlepiej gdyby nasz instytut robil wiecej miejsc a nie mniej! no chyba ze z anglistyki chca zrobic takie elitarne studia jak japonistyka czy arabistyka z 12 osobami na roku!
Fifka uj - pytanie do ciebie.. czy jestes w stanie sie ocenic tzn na jakim poziomie bylas przed egzaminami ? i w jaki sposob sie przygotowywalas, o ile oczywiscie to robilas.. bylabym wdzieczna:)
hej !
no wiec ja mialam bardzo kiepski angielski w liceum! w 3 klasie bylam na pre-intermediate!:) poszlam do szkoly angielskiej i tam zdalam fce na c (oczywiscie zeby nie wyszlo ze sie przechwalam ta jakze wysoka ocena:) potem w 4 klasie sobie stwierdzilam,ze chce studiowac ten angielski i kupilam ksiazke do proficiency i ja przerobilam. kupilam tez bodajze Advanced Grammar taka bordowa i tez to zrobilam. i wtedy na prawde podskoczylam duzo poziomow do gory! poza tym przeczytalamwszystkie chyba ksiazki o kulturze am i anglii i takie ogolne historie tych krajow bo trzeba sie orientowac!

potem zdalam mature i kolezanka mnie namowila na wypad do irlandii na pare miesiecy! i w sumie bylam tam 4 miesiace i to mi dalo strasznie duzo nowego slownictwa i mozliwosci bezpoblemowego rozmawiania po ang! tylko ze tego nie sprawdzaja na egzamie! dostalam sie w tym roku. i to ze jestem rok do tylu to nic. bo wiekszosc ludzi jest cos do tulu, n przyklad 2, 3 lata!
hej unnamed powodzenia na nowej maturze, ale jaka ona jest trudna, czy łatwa - dowiemy się już w maju więc nie ma co spekulowac bo moze się okazać ze nie taki diabeł straszny......
P.S. Wszystkiego Najlepszego Wszystkim z okazji nadejścia Nowego Roku 2005. Przed wszystkim życzę dostania się na wymarzone kierunki!
Wszystkiego Naj w Nowym Roku życzę wszystkim forumowiczom:) Może i masz rację Fuki. Ta matura taka trudna nie jest, ala w por do starej trudniejsza. Jakoś to będzie. Pożyjemy, zobaczymy:) Nie tylko ja mam problem, bo wszyscy kandydaci na studia będą mieli zamieszanie w zw z rekrutacją.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

CPE

 »

Programy do nauki języków