Czy sobie poradzę?

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć wszystkim. Idę teraz do klasy maturalnej i jak dużo z was chcę iść potem na studia do UK. Konkretnie myślę o Londynie. Nie mam jeszcze żadnego certyfikatu, ale chyba dałabym radę zrobić TOEFL. Myślę, że z dostaniem się na studia też nie powinnam mieć problemów. Jednak ostatnio obleciał mnie strach, bo nie wiem czy sobie poradzę. Na pomoc finansową rodziców nie za bardzo mogę liczyć. Powiedzcie mi, czy dam radę studiować i pracować. Boję się też że nie będę znała fachowego słownictwa potrzebnego na studiach. Doradźcie mi czy może na pierwszy rok pojechać tylko do pracy i obeznać się ze wszystkim, czy odrazu skoczyć na głęboką wodę. Pozdrawiam wszystkich.
Witaj,
ja osobiście polecam Ci raczej zrobić w tym roku ten certyfikat, a po maturze wyjechać na rok czasu do Anglii jako au pair. Będzie to dla Ciebie sznasa aby zarobic troche pieniędzy a przede wszystkim poznać i oswoić się z jezykim i kultura. Jest to świetny sposób nauki języka. W tym też czasie możesz uczęszczac na kursy językowe przy uniwersytecie który ewentualnie by Cię interesował, gdyż większość rodzin opłaca Ci ten kurs, lub opłacać go możesz z kieszonkowego. Studia w tym przypadku zaczęłabyś rok później, ale nauczysz się w tym czasie odpowiedzialności, samodzielności itd. Ja serdecznie polecam to rozwiązanie i sama tak zrobię kiedy skończę studia w Polsce, bo potem wyjadę do Holandii:) Serdecznie Cię pozdrawiam i zycze powodzenia:))
A co polecisz dla faceta, który raczej nie zostanie au-pair ?
facet tez moze zostac au-pair, to nie taki problem, no chyba ze nie chce ;P ale to juz inna bajka
teraz jestem w anglii jako au-pair i osobiscie znam jednego faceta au-pair

a tak btw to nie musisz wyjezdzac na caly rok, moze np na mieisac na wakacje albo na 3 tak jak ja
polecam dobra stronke angielskiej agencji au-apir www.sunnyaupairs.com
Dokladnie radze tak samo jak moja poprzedniczka.Pojedz najpierw jako au pair.Chociaz na pol roku i rozeznaj sobie jak to jest, co potrzebne, poznaj ludzi z uniwerkow itd.Bo studia w Anglii to nie taka prosta sprawa.Kosztuje to duzo kasy i trzeba miec cos uzbierane zeby dac rade.Radze roczny wyjazd jako au pair na poczatek.
dziewczyny ci swietnie radza, tak jak ja zrobilam - na razie operkuje sobie w Finlandii, w styczniu sie przenosze do Szwecji na operkowania pol roku, potem normalna praca a potem studia :) i jestem pelna wiary ze sie uda.
coz, nie mam wlasciwie wyjscia, nie usmiecha mi sie jechac do Polski pracowac gdzies za 200€ miesiecznie, jak moge dojsc za pare lat do 200€ dziennie.
pozdrawiam
Hej, ja właśnie zamierzam tak zrobić, ale czy uczelnia potem nie przyczepi się, że zrobiłam sobie rok przerwy? Nie będzie trudności? Moi rodzice ciągle o tym trują, więc aż się spytam ;)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

FCE - sesja letnia 2005