1. Nie znam systemu edukacyjnego na Wyspach na tyle, by odpowiedzieć ze 100% pewnością, ale z tego do piszą dalej to raczej tak.
2. Czy warto, to sam powinieneś sobie odpowiedzieć. Przejrzyj program w takiej szkole i w zwykłym liceum i zobacz co bardziej by Cię interesowało/lepiej przygotowało do studiów poza Polską. Sama matura międzynarodowa jak wcześniej pisałam, nie jest wymagana, ale na pewno nie zaszkodzi. Pomóc może przynajmniej na dwa sposoby:
- sygnalizuje, że jesteś w miare bystry (bo zakładam że do takiego programu nie przyjmują ludzi z ulicy, tylko żeby się dostać to trzeba poświęcić trochę czasu) i że nie boisz się wyzwań, to bardzo dobry znak
- przedmioty są w języku obcym, podszkolisz język, więc jak już pojedziesz na studia to nie będzie to taki szok, że wykłady nie są po polsku
Sam musisz sobie teraz odpowiedzieć, czy ewentualne poświęcenia są tego warte. Nie wiem, być może będziesz musiał dojeżdzać godzinę dłużej dziennie, być może będziesz musiał zrezygnować z hobby, nie wiem, każdy sam musi sobie odpowiedzieć czy warto.
3. Inne ważniejsze sprawy typu SAT (USA), TOEFL (USA), eseje, wolontariaty, osiągnięcia pozaszkolne, ogólnie coś, czym mógłbyć zwrócić uwagę podczas rekrutacji, bo nie oszukujmy się, będziesz konkurował z bardzo dobrze przygotowanymi ludźmi z całego świata. Trzeba mieć jakiegoś asa w rękawie, inaczej raczej się nie dostaniesz.